Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu
Black Panther: Wakanda Forever
7.1
/10
6,872 ocen
2022
162 min
Wydany
Królowa Ramonda (Angela Bassett), Shuri (Letitia Wright), M'Baku (Winston Duke), Okoye (Danai Gurira) i Dora Milaje, walczą, aby chronić swój naród przed interwencją światowych potęg po śmierci króla T'Challa. Gdy Wakandczycy starają się zaakceptowany kolejny rozdział ich historii, bohaterowie muszą połączyć siły z pomocą Nakii oraz Everetta Rossa i wytyczyć nową ścieżkę dla królestwa Wakandy.
Wakanda na zawsze był szczerym filmem, który poruszał trudne tematy i godnie uczcił swojego bohatera, ale utknął w przedstawianiu ogromnych nowych światów i skomplikowanych postaci.
Wakanda na zawsze był szczerym filmem, który poruszał trudne tematy i godnie uczcił swojego bohatera, ale utknął w przedstawianiu ogromnych nowych światów i skomplikowanych postaci.
Manuel São Bento
11. 11. 2022
70%
Black Panther: Wakanda Forever może nie dorównywać swojemu poprzednikowi, ale pozostawia dumny, piękny, cichy hołd dla dziedzictwa Chadwicka Bosemana, opowiadając emocjonalnie potężną, rezonującą…
Black Panther: Wakanda Forever może nie dorównywać swojemu poprzednikowi, ale pozostawia dumny, piękny, cichy hołd dla dziedzictwa Chadwicka Bosemana, opowiadając emocjonalnie potężną, rezonującą historię o tym, jak smutek może naprawdę być miłością, która przetrwa. Scenariusz napotyka problemy, gdy odbiega od centralnego motywu i próbuje zmieszać się z innymi historiami/postaciami MCU, przy czym Namor i Riri cierpią kolateralne szkody. Technicznie sekwencje akcji są głównie porywające, pomimo niekonsystentnych efektów wizualnych i oświetlenia. Muzyka i produkcja dźwięku wyróżniają się nadzwyczajnie zapadającym w pamięć sposobem. Brutalnie pasjonujące, poruszające występy, zwłaszcza od Letitii Wright, Angeli Bassett i Danae Guriry. Wyśmienite tempo zmniejsza ciężar długiego czasu trwania. Całkowicie wart emocjonalnej inwestycji.
CinemaSerf
14. 11. 2022
60%
Żałując niewyjaśnionej śmierci króla "T'Challi", technologicznie zamożne afrykańskie państwo "Wakanda" powraca na tron królowa "Ramonda" (Angela Bassett), która musi ustabilizować królestwo i pomóc…
Żałując niewyjaśnionej śmierci króla "T'Challi", technologicznie zamożne afrykańskie państwo "Wakanda" powraca na tron królowa "Ramonda" (Angela Bassett), która musi ustabilizować królestwo i pomóc swojej córce "Shuri" (Letitia Wright) poradzić sobie ze stratą ukochanego brata. Późno wieczorem rozmowa przy ognisku nie idzie zgodnie z planem, gdy zostają przedstawieni intruzi. "Namor" (Tenoch Huerta) przychodzi poprosić o pomoc w powstrzymaniu Amerykanów, którzy zdołali zaprojektować maszynę, która może śledzić vibranium, co naraża jego dotąd nieznaną populację podwodną, mezoamerykańską, na ryzyko. Albo pomogą mu w odnalezieniu naukowca, który to stworzył, albo może wybuchnąć wojna. Księżniczka i jej generał udają się do Massachusetts, gdzie namierzają studenta, który jest prawie takim cudownym dzieckiem, jak "Shuri". FBI jest już na tropie i muszą uciec prosto w ramiona czekających "Talokanów", którzy zabierają ich do swojej pięknej wodnej ojczyzny, gdzie dowiadujemy się, jak się ewoluowali. Królowa chce swoją córkę z powrotem, a ta akcja zasiewa nasienie konfliktu między dwoma narodami, które, cóż, możesz się domyślać reszty. Niestety, to jest tutaj problem. Pomimo naprawdę silnego i żywego występu Wrighta i kilku bardzo dobrych wartości produkcyjnych, tutaj jest niewiele historii. Jest to zdecydowanie zbyt długie, aby utrzymać cienką fabułę, a konflikt spreparowany między dwoma rasami jest wadliwy w więcej sposobów niż amerykańskie wybory kongresowe. Tempo jest naprawdę wolne, sceny walki mogłyby być skomponowane przez Sir Matthewa Bourne'a - albo przez wakandyjską cheerleaderkę na ich odpowiedniku „Superbowl” - a postacie drugoplanowe nie są na ekranie wystarczająco długo, aby pani Wright miała wystarczająco pomocy, aby przetrwać częste nudności. Nie pomogło mi bardzo silne akcent Huerty, który sprawił, że jego dialog był niemal niemożliwy do zrozumienia czasami, a rozwiązanie krzyczało o kontynuację tak głośno, że zapomniałem, że dawno temu zrezygnowałem z jakiejkolwiek grozy na końcu dwie godziny temu. Jest trochę tragedii postaci, lojalności postaci i na szczęście Martin Freeman („Ross” - dlaczego potrzebuje amerykańskiego akcentu?) pojawia się, ale oszczędnie, w miarę jak idziemy dalej, ale Marvel musi przestać brać widzów za pewnik. Muszą zdać sobie sprawę, że ich piękne efekty wizualne w stylu Avatar i techniczna magia nie będą nas zabawiać na zawsze, jeśli opowieści będą kontynuować dostarczanie w tak słaby sposób. Wspaniale się patrzy, kilka power-ballad ze ścieżki dźwiękowej i Wright zdecydowanie jest stylową i elegancką gwiazdą - w innym przypadku, to film, o którym nikt nie będzie pamiętał za dwa lata, założę się!
Nathan
25. 11. 2022
70%
Black Panther: Wakanda Forever miał niemożliwe zadanie po tragicznej śmierci głównego aktora Chadwicka Bosemana, ale Ryan Coggler w dużej mierze świetnie poradził sobie z poskładaniem kawałków i…
Black Panther: Wakanda Forever miał niemożliwe zadanie po tragicznej śmierci głównego aktora Chadwicka Bosemana, ale Ryan Coggler w dużej mierze świetnie poradził sobie z poskładaniem kawałków i stworzeniem poruszającej historii. Uważam jednak, że film próbuje zrobić zbyt wiele. Scenariusz był przyzwoity, ale zbyt obciążony ekspozycją, co powodowało, że wiele linii dialogowych było sztucznych i niepotrzebnych. Po podstawowej krytyce uważam, że film w ogólności radzi sobie dobrze we wszystkich innych dziedzinach. Akcja jest zaskakująco lekka, ale gdy pojawia się, jest intensywna i dobrze skoordynowana. Występy były fantastyczne, a muzyka świetnie dobrane i podnosiła atmosferę filmu.
Alok9t7
16. 12. 2022
To był naprawdę przyjemny film do oglądania. Był długi, ale nie wydawał się dłuższy niż zwykły film. Było w nim wiele akcji, ale także doskonałe eksponowanie postaci. Nie chcę zdradzać zbyt wiele,…
To był naprawdę przyjemny film do oglądania. Był długi, ale nie wydawał się dłuższy niż zwykły film. Było w nim wiele akcji, ale także doskonałe eksponowanie postaci. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale podobał mi się nowy punkt widzenia na przywództwo, do którego ten film dążył. Również kontrast między tym, jak różni Czarni Pantery odgrywają tę rolę i konsekwencje tego.
r96sk
05. 01. 2023
80%
Chadwick Boseman niewątpliwie jest brakujący, ale „Czarna Pantera: Wakanda na zawsze“ nadal potrafi stworzyć zabawną i nawet wzruszającą finałową część Fazy Czwartej MCU.
Chadwick Boseman niewątpliwie jest brakujący, ale „Czarna Pantera: Wakanda na zawsze“ nadal potrafi stworzyć zabawną i nawet wzruszającą finałową część Fazy Czwartej MCU.
themoviedb@kienner.fr
12. 02. 2023
10%
Właśnie widziałem to wspaniałe fresko w stylu Marvela. Bardzo wspaniałe show, efekty specjalne, które zapierają dech w piersiach. Ale gdzie są te kawałki humoru, które czynią Marvelsy sympatycznymi,…
Właśnie widziałem to wspaniałe fresko w stylu Marvela. Bardzo wspaniałe show, efekty specjalne, które zapierają dech w piersiach. Ale gdzie są te kawałki humoru, które czynią Marvelsy sympatycznymi, a przede wszystkim, gdzie jest spokojny duch Wakandy? Scenarzyści i reżyserzy naprawdę zgubili swój kierunek. Tak silnie czujemy amerykańskie przesłanie za tą długą przygodą: ważność technologii, by być dobrym sojusznikiem, musisz się podporządkować. To tak wąskie spojrzenie, które zmniejsza przyjemność z oglądania! No dalej, chłopaki z Marvela: przyzwyczailiście nas do lepszych rzeczy niż to. Efekty specjalne i duże budżety to nie wszystko!
GenerationofSwine
11. 03. 2023
10%
Chcę najpierw powiedzieć, że jestem absolutnie zachwycony tym, jak jest Wokely pro-rasistowski, mam na myśli, że jest rok 2022, najgorszy rok w historii kinematografii, ale nie sądziłem, że…
Chcę najpierw powiedzieć, że jestem absolutnie zachwycony tym, jak jest Wokely pro-rasistowski, mam na myśli, że jest rok 2022, najgorszy rok w historii kinematografii, ale nie sądziłem, że korporacyjni władców sięgną do takiego stopnia rasizmu. To obrzydliwe gówno i gdybym nie wiedział lepiej, pomyślałbym, że próbują iść w stronę Blazing Saddles i parodiować rasizm... ale to Disney, a Disney jest bdeli, rasizm tutaj nie jest satyryzowany, ale jest witaną w całej swojej złej chwale.
Per Gunnar Jonsson
13. 04. 2023
70%
Muszę przyznać, że byłem dość sceptyczny co do tego filmu. Obawiałem się, że będzie to jeden z tych filmów, w których hollywoodzcy intelektualni karły mogliby przegiąć z nonsensem. Na szczęście film…
Muszę przyznać, że byłem dość sceptyczny co do tego filmu. Obawiałem się, że będzie to jeden z tych filmów, w których hollywoodzcy intelektualni karły mogliby przegiąć z nonsensem. Na szczęście film był raczej wolny od takiego śmiecia, z wyjątkiem może słabego „żartu” na końcu filmu. Jeśli jesteś jednym z obudzonych intelektualnych karłów, którzy oglądają film, jestem pewien, że moglibyście znaleźć jakiś wymyślony sposób na wywnioskowanie jakiejś wiadomości, ale normalni ludzie prawdopodobnie uznają go za raczej wolny od obudzenia. Ogólnie to był całkiem przyzwoity film. Oczywiście, mnóstwo efektów specjalnych i akcji, i jak z Czarnym Adamem, który właśnie recenzowałem, to główny powód, dla którego warto obejrzeć ten film. W przeciwieństwie do Czarnego Adama, historia ma więcej nonsensu hollywoodzkiego w sobie. Jest wystarczająco dobra, aby film posunął się od początku do końca, ale to wszystko. Główny wątek filmu niestety jest jednym z tych absurdalnych fragmentów. Nawet dziecko (w rzeczywistości nie jest to prawdziwe dziecko, ale dorosła osoba), która miała nieszczęście uczęszczać do jednej z tych zdeprawowanych instytucji groomingowych i indoktrynacyjnych, które dzisiaj nazywają szkołami, nie byłaby na tyle głupia, aby przekazać detektor, który naraziłby ich afrykańską ojczyznę na takie poważne niebezpieczeństwo. Potem był ten nielogiczny monolog królowej, w którym w emocjonalnym wybuchu zwolniła swojego najlepszego (jedynego) generała. Oszołomiona lalka mogłaby coś takiego zrobić, ale nie prawdziwa regentka. Część z Francją w ONZ była również kompletnym nonsensem. To było dla zadowolenia Chińczyków, którzy są tymi, którzy naprawdę zrobiliby to, co film twierdził, że robią Francuzi, i nic więcej. W każdym razie, to nadal całkiem przyzwoity film. Zdecydowanie lepszy niż kilka filmów Marvela/DC, które Hollywood wyprodukowało w ciągu ostatnich kilku lat. Efekty specjalne są bardzo ładne, a większość akcji jest dość fajna. Trochę martwi mnie, że wybrali do następnej Czarnej Pantery raczej niecharyzmatyczną i zbyt emocjonalną kobietę. W końcu mogła wcześniej odtworzyć magiczny kwiat, ale zamiast tego pozwoliła swojej upartości i emocjom stanąć na drodze. Niekoniecznie cechy, które chciałbyś widzieć w Czarnej Panterce.
Andre Gonzales
30. 04. 2023
50%
Ta recenzja ma wiele wad. Chciała być żeńską wersją Iron Mana. Film był lepszy bez Black Panthera. Mogli by usunąć Black Panthera z nazwy i skupić się raczej na narodzie. Ona jest okropnym Black…
Ta recenzja ma wiele wad. Chciała być żeńską wersją Iron Mana. Film był lepszy bez Black Panthera. Mogli by usunąć Black Panthera z nazwy i skupić się raczej na narodzie. Ona jest okropnym Black Pantherem. Wygląda jak kapitan Ameryka przed nim, zanim stał się takim, kiedy był chudy. Lol! Powinni byli po prostu zrobić z Michaela B. Jordana Black Panthera.
Andre Gonzales
30. 04. 2023
50%
Ta recenzja jest pełna negatywnych rzeczy o tym filmie. Nie chce być żelaznym człowiekiem. Film był lepszy bez czarnego pantera. Mogliby zostawić czarnego pantera z nazwy i skupić się raczej na…
Ta recenzja jest pełna negatywnych rzeczy o tym filmie. Nie chce być żelaznym człowiekiem. Film był lepszy bez czarnego pantera. Mogliby zostawić czarnego pantera z nazwy i skupić się raczej na narodzie. Ona jest okropnym czarnym panterem. Wygląda jak kapitan Ameryka przed nim, zanim stał się takim, gdy był chudy. Lol! Powinni po prostu pozwolić Michaelowi B. Jordanowi być czarnym panterą.
Amos Burton
30. 05. 2023
10%
Coraz trudniej jest wspierać te filmy z nieustannymi rasistowskimi akcentami. Ile zaczepnych żartów na temat białych ludzi potrzebujesz? Nawet to nie wystarczyło dla tego filmu, musieli również…
Coraz trudniej jest wspierać te filmy z nieustannymi rasistowskimi akcentami. Ile zaczepnych żartów na temat białych ludzi potrzebujesz? Nawet to nie wystarczyło dla tego filmu, musieli również zaczepić latynosów. Jak ktoś może myśleć, że to jest droga do równości? "Jeśli cię wystarczająco upokarzam, zobaczysz mój punkt widzenia!" Stosunki rasowe były o wiele lepsze 20 lat temu...
Thulan Perera
22. 09. 2023
Black Panther: Wakanda Forever był dobrym filmem Marvela. Bardzo podobał mi się ten film bardziej niż inne. Dla mnie Wakanda Forever to przyjemny film, który chciałbym obejrzeć ponownie. Występ…
Black Panther: Wakanda Forever był dobrym filmem Marvela. Bardzo podobał mi się ten film bardziej niż inne. Dla mnie Wakanda Forever to przyjemny film, który chciałbym obejrzeć ponownie. Występ Angeli Bassett jako królowej Ramondy był niesamowity. Letitia Wright, Winston Duke, Lupita Nyong'o i Danai Gurira byli również dobrzy w swoich postaciach. Namor był niesamowity jako antagonist filmu. Tenoch Huerta zagrał postać niesamowicie. Kinematografia tego filmu była niesamowita. Podobał mi się podwodny świat Talokanu i historia Namora i Talokanu. Dominique Thorne dała niesamowity występ przynosząc postać Riri Williams na ekran. Podobał mi się jej pierwszy strój w filmie. Drugi strój był dobry w sekwencjach akcji, ale gdy strój jest nieruchomy, twarz stroju wygląda animowana. Pierwszy Black Panther jest moim drugim ulubionym filmem z MCU. Ten film nie przypadł mi do gustu tak bardzo jak pierwszy, ale ogólnie jako film, jest to dobry film.