Gdy najlepszy na świecie zabójca Duncan Vizla (Mads Mikkelsen), znany również jako Black Kaiser, przechodzi na emeryturę, jego były pracodawca stwierdza, że jest on dla firmy zbyt dużym ciężarem. Black Kaiser musí wbrew swojej woli wrócić do gry i stawić czoła armii młodszych, sprytniejszych i bardziej bezwzględnych adeptów morderczego fachu, których nic nie powstrzyma przed tym, żeby go uciszyć.
To jest trochę dziwny film. Część z niego wydaje się być całkiem dobrym, mrocznym i szorstkim thrillerem, część wydaje się być wannabe filmem Tarantino, a część wydaje się być komedią. Ogólnie…
To jest trochę dziwny film. Część z niego wydaje się być całkiem dobrym, mrocznym i szorstkim thrillerem, część wydaje się być wannabe filmem Tarantino, a część wydaje się być komedią. Ogólnie zaklasyfikowałbym go jako B-film, ale całkiem dobry B-film. Mimo że film jest dziwny, muszę powiedzieć, że mi się podobał.
jw
30. 11. 2021
60%
Co za krvavý chaos. W środku filmu kilkakrotnie zatrzymywałem się i zastanawiałem, jak uratować ten chaos, gdybym był scenarzystą. Sceny z Mikkelsenem i Hudgensem są silne, emocjonalne, dobrze…
Co za krvavý chaos. W środku filmu kilkakrotnie zatrzymywałem się i zastanawiałem, jak uratować ten chaos, gdybym był scenarzystą. Sceny z Mikkelsenem i Hudgensem są silne, emocjonalne, dobrze napisane i zagrane oraz mają sens. A Mikkelsen jest doskonały do tego rodzaju bohatera akcji - dla którego są dobre sceny akcji, nawet ikoniczne. Ale to wszystko nie pasuje do gwałtownych klaunów. Ta część ma kilka sprytnych momentów, ale większość filmu jest naprawdę głupia. Zastanawiałem się, jak ten scenariusz powstał - czy dobry oryginalny pomysł został zmieniony przez niewłaściwych ludzi. Dodaj trochę zbędnego przemocy, kilka scen seksu, trochę tortur i jeszcze więcej tortur, głupich złoczyńców - dużo zbędnego stuff, który tylko podnosi ocenę, ale nie daje nic wartościowego. Cały czas się zastanawiałem "dlaczego". Jest kilka dobrych elementów, które wydają się znajome; jest też dużo gówna, które wydaje się kompletnie bez sensu. Ktoś to zatwierdził, wyprodukował, zrealizował, zostawił to w montażu - i nie widzę dlaczego. To mogłoby być oryginalne, gwałtowne i interesujące kino. Ale było kompletnie zepsute. Nie obejrzę ponownie, ale udało mi się to skończyć.