Sztuka Samoobrony

Sztuka Samoobrony The Art of Self-Defense

6.6 /10
758 ocen
2019 104 min Wydany

Casey, wrażliwy księgowy żyjący samotnie z jezevčikiem, zostaje brutalnie pobity przez motocyklistów. Po tym traumatycznym wydarzeniu postanawia zmienić swoje życie, rozpoczyna naukę karate, ewoluuje swoje zachowanie i staje się dominującym mężczyzną. Jakie będą konsekwencje tej transformacji?

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Riley Stearns
Producent Producent Andrew Kortschak , Walter Kortschak , Stephanie Whonsetler
Producent wykonawczy Producent wykonawczy David Zellner , Nathan Zellner
Montażysta Montażysta Sarah Beth Shapiro
Operator zdjęć Operator zdjęć Michael Ragen
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Heather McIntosh
Scenografia Scenografia Charlotte Royer
Scenariusz Scenariusz Riley Stearns
Dubler kaskaderski Dubler kaskaderski Josh Fried , T. Ryan Mooney , Nikki Stanley
Koordynator kaskaderów Koordynator kaskaderów Mindy Kelly
Kaskaderzy Kaskaderzy Ross Kohnstam
Efekty wizualne Efekty wizualne May Satsuki Asai
Kompozytor cyfrowy Kompozytor cyfrowy Casey Curtiss
Koordynator efektów specjalnych Koordynator efektów specjalnych Wayne Beauchamp
Pierwszy asystent reżysera Pierwszy asystent reżysera Siena Brown
Recenzje (2)

Co sądzą inni widzowie

66 %
Średnia ocena
2
Łącznie recenzji
SWITCH.
SWITCH.
08. 09. 2019
80%

The Art of Self-Defense to naprawdę zabawne, ciemne doświadczenie, które podzieli publiczność, miejmy nadzieję, że większość z nich będzie zadowolona. Po prostu spróbuj nie myśleć o tym zbyt wiele.

The Art of Self-Defense to naprawdę zabawne, ciemne doświadczenie, które podzieli publiczność, miejmy nadzieję, że większość z nich będzie zadowolona. Po prostu spróbuj nie myśleć o tym zbyt wiele.

Gimly
Gimly
17. 01. 2020
50%

Poszedłem z oczekiwaniem mumblecore, ale dostałem bardziej Wes Andersona (co, trzeba przyznać, jest głównym wpływem mumblecore). Wes Anderson prawie zawsze ma przemoc w swoich filmach, ale…

Poszedłem z oczekiwaniem mumblecore, ale dostałem bardziej Wes Andersona (co, trzeba przyznać, jest głównym wpływem mumblecore). Wes Anderson prawie zawsze ma przemoc w swoich filmach, ale prawdopodobnie nic tak brutalnego jak _The Art of Self-Defense_. Myślałem, że cały film w zasadzie będzie ustawiał Eisenberga jako niezdarnego, skromnego frajera, który na samym końcu stanie się uber-przemocny, a żart, że postanowili nakręcić film, byłby w zasadzie „Nie myśleliście, że ten gość będzie źle bił, a potem robi to“. Cieszę się, że się myliłem. Eisenberg nie tylko dobrze bije w więcej niż jednej okazji, w _The Art of Self-Defense_ jest także historia, czego się nie spodziewałem. Nadal nie uważam, że jest bardzo dobry, i zdecydowanie nie uważam, że jest bardzo śmieszny, ale moje bardzo niskie oczekiwania zostały przekroczone, więc w końcu jestem z tym filmem faktycznie umiarkowanie zadowolony.

6.6

Głosowano 758×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500