Pewnego razu… w Hollywood
Once Upon a Time... in Hollywood
7.4
/10
13,933 ocen
2019
162 min
Wydany
Pełna anegdot i elektryzujących dygresji historia aktora grającego w westernach, który próbuje wrócić na szczyt, oraz jego wiernego dublera. W tle czasy kontestacji, ruch hipisów, zmierzch epoki klasycznego Hollywoodu i złotej ery telewizji. Poza tym Steve McQueen, Bruce Lee, spaghetti westerny, a także piękna Sharon Tate i Roman Polański po wielkim sukcesie “Dziecka Rosemary”.
Film nie jest dla każdego, oczywiście, ale to zabawna podróż w przeszłość z fantastycznymi występami, śmieszną komedią i piękną estetyką. Tarantino jest jedynym reżyserem w 2019 roku, który potrafi…
Film nie jest dla każdego, oczywiście, ale to zabawna podróż w przeszłość z fantastycznymi występami, śmieszną komedią i piękną estetyką. Tarantino jest jedynym reżyserem w 2019 roku, który potrafi przyciągnąć wielkie nazwiska, nie nazywając jego filmów „tym filmem z Leo“, i myślę, że to ma swoją wartość, niezależnie od tego, czy jesteś fanem czy nie. Rzadko zdarza się, aby film tego typu był wydany w mainstreamie, a w niezbyt imponującym roku 2019 myślę, że najwyższy czas, abyśmy dostali do kin coś oryginalnego.
Gimly
25. 08. 2019
80%
Nie jestem tutaj po to, aby wyjaśniać _Once Upon a Time In Hollywood_, po prostu cieszyć się nim.
Ostateczna ocena: ★★★★ - Bardzo silne wrażenie. Osobisty ulubiony.
Nie jestem tutaj po to, aby wyjaśniać _Once Upon a Time In Hollywood_, po prostu cieszyć się nim.
Ostateczna ocena: ★★★★ - Bardzo silne wrażenie. Osobisty ulubiony.
Wuchak
16. 09. 2019
80%
Zemsta Tarantino na psycholach Mansonów
Pod koniec lat 60. popularny aktor Rick Dalton (Leonardo DiCaprio) z serialu westernowego odnotowuje spadek kariery, próbując podźwignąć się z pomocą swojego…
Zemsta Tarantino na psycholach Mansonów
Pod koniec lat 60. popularny aktor Rick Dalton (Leonardo DiCaprio) z serialu westernowego odnotowuje spadek kariery, próbując podźwignąć się z pomocą swojego świetnego dublera i najlepszego przyjaciela, Cliffa Bootha (Brad Pitt). Sharon Tate (Margo Robbie) i Roman Polanski są sąsiadami z Jayem Sebringem, który zawsze jest w okolicy (Emile Hirsch). Tymczasem członkowie rodziny Mansonów czają się w tle, gotowi do ataku.
"Pewnego razu w Hollywood" (2019) to 9. film Quentina Tarantino i dla mnie plasuje się gdzieś pośrodku jego dorobku. Może nie jest tak wielki jak "Pulp Fiction" (1994) i "Django Unchained" (2012), ale dobrze współgra z "Bękarty wojny" (2009), "Jackie Brown" (1997) i "Nienawistna ósemka" (2015).
Słynny reżyser kiedyś zdefiniował wielki film w ten sposób: Trzy dobre sceny, żadnych złych scen. Podczas gdy druga część tej definicji jest dyskusyjna w przypadku "Pewnego razu w Hollywood", biorąc pod uwagę, że film mógłby z pewnością być skrócony (są tam pewne nudne sekwencje), nie ma wątpliwości, że spełnia pierwszą część.
Moje trzy ulubione sceny to: Zabawne satyryczne starcie z Bruce'em Lee; świetny odcinek w Spahn Ranch, który skutecznie buduje podstawową atmosferę grozy; i oczywiście zabawny atak hippisów w finałowej akcie.
Na szczęście jest wiele innych perełek: Przyjaźń i wzajemny szacunek Ricka i Clifffa; śmiałe ujęcie z miotaczem ognia; załamanie Ricka z bystrą aktorką-dzieckiem; piękne kobiety w całym filmie; świetna obsada, w tym kilka cameo znanych gwiazd; zabawny soundtrack; Brandi, pitbul; zrzut Ricka w jego przyczepie; Rick w końcu udaje mu się zagrać dobrą scenę aktorską poprzez improwizację; George Spahn nie pamięta Cliffa; wszystko (zaskakująco) kończy się dokładnie tak, jak powiedział ktoś inny; aluzja do tego, co MOGŁO się stać z dokuczliwą żoną Cliffa (Rebecca Gayheart) na łodzi; sposób, w jaki powinno się to skończyć w tę nieszczęsną noc; i wzruszające zakończenie.
Film trwa 2 godziny, 41 minut i został nakręcony w okolicach Los Angeles.
JPV852
10. 12. 2019
60%
Ostatnie 15 minut było świetne, pierwsze 2,5 godziny natomiast było... bezbarwne. Interesuję się Hollywood, bardziej jednak z lat osiemdziesiątych, więc niektóre wolniejsze sceny wciąż trzymały moją…
Ostatnie 15 minut było świetne, pierwsze 2,5 godziny natomiast było... bezbarwne. Interesuję się Hollywood, bardziej jednak z lat osiemdziesiątych, więc niektóre wolniejsze sceny wciąż trzymały moją uwagę, ale brak tutaj prawdziwej fabuły i minimalnego rozwoju postaci. Mimo to DiCaprio i Pitt dają świetne występy, a Margot Robbie oczywiście miała swoje chwile, jednak podczas sceny w teatrze mogłem tylko się uśmiechnąć, gdy podniosła swoje gołe stopy. Ok, Quentin, haha. 3.0/5
Matthew Brady
27. 01. 2020
90%
Kiedy dochodzisz do końca drogi z kumplem, który jest bardziej niż brat i trochę mniej niż żona, to napicie się na umór jest naprawdę jedynym sposobem na pożegnanie.
Kiedy dochodzisz do końca drogi z kumplem, który jest bardziej niż brat i trochę mniej niż żona, to napicie się na umór jest naprawdę jedynym sposobem na pożegnanie.
Peter McGinn
03. 04. 2020
90%
Uważam, że ten film jest doskonały, pomimo znacznej różnicy od historycznych wydarzeń, na których jest oparty. Dialogi są dosadne napisane, a główne postacie są wystarczająco sympatyczne, abym się…
Uważam, że ten film jest doskonały, pomimo znacznej różnicy od historycznych wydarzeń, na których jest oparty. Dialogi są dosadne napisane, a główne postacie są wystarczająco sympatyczne, abym się nimi przejmował. Film luźno oparty jest na prawdziwych wydarzeniach, z fikcyjnymi postaciami i przynajmniej jedną znaczącą zmianą w fabule, której nie zdradzę. Planuję go obejrzeć ponownie, nie tylko dla samej historii, ale także dlatego, że być może za drugim razem zauważę więcej nawiązań do innych filmów, które mają być charakterystyczne dla filmów Tarantino.
Nathan
26. 07. 2022
90%
Rozrywkowy film pełen fantastycznych występów i trzymających w napięciu dialogów. Jednakże ten film jest trochę bez kierunku, ponieważ byłem w 2/3 drogi przez film i nie miałem pojęcia, dokąd…
Rozrywkowy film pełen fantastycznych występów i trzymających w napięciu dialogów. Jednakże ten film jest trochę bez kierunku, ponieważ byłem w 2/3 drogi przez film i nie miałem pojęcia, dokąd próbował mnie zaprowadzić. Pomimo tego nadal byłem zaangażowany i świetnie się bawiłem podczas oglądania. Trzeci akt jest tak szalony i szalony, że sprawia, że całe powolne tempo filmu jest warte każdej sekundy.
GenerationofSwine
12. 01. 2023
100%
OK, daję mu 10 gwiazdek, nie dlatego, że to świetny film i nie dlatego, że to jeden z najlepszych filmów QT... ale dlatego, że w porównaniu z innymi dziełami dzisiejszej epoki jest to arcydzieło.…
OK, daję mu 10 gwiazdek, nie dlatego, że to świetny film i nie dlatego, że to jeden z najlepszych filmów QT... ale dlatego, że w porównaniu z innymi dziełami dzisiejszej epoki jest to arcydzieło. Niestety, jeśli ktoś widział już wszystkie filmy QT, zakończenie jest zepsute od samego początku wyłącznie na podstawie tego, jak radzi sobie z historią. Dla NIEKTÓRYCH jest to bardzo powolne rozgrzewanie, ale z absolutnie fantastyczną grą aktorską i reżyserią. To jest powolne rozgrzewanie, które jest genialnym kawałkiem z epoki i prawie miłosnym listem do klasycznego Hollywoodu, więc chociaż trwa to niemal wiecznie, zanim przyjdzie prawdziwa gratyfikacja, to jest to film, który warto obejrzeć i który utrzymuje jakość rozrywki i pozostawia małe wskazówki rozsypane po całym filmie o nadchodzącej nagrodzie. A te wskazówki są ważne, ponieważ są one w zasadzie małymi obietnicami, które film składa na finał. Finał jest jednak tak ultranasilony, tak przesadny, że jest absolutnie histeryczny. To nie jest jego najlepszy film, ale z pewnością jest wierny swoim innym, odeszła jednak szybko dowcipna i cytatowalna dialogika, która charakteryzowała jego wcześniejsze filmy, ale jest wymieniona na elegancką profesjonalizm doświadczonego reżysera.
AstroNoud
18. 11. 2023
90%
Po pierwszym obejrzeniu w kinie nie byłem pewien, czy ten film mi się podobał. Po drugim obejrzeniu i wielu innych filmach bardziej mi przypasował. Głównymi gwiazdami są DiCaprio i Pitt, którzy…
Po pierwszym obejrzeniu w kinie nie byłem pewien, czy ten film mi się podobał. Po drugim obejrzeniu i wielu innych filmach bardziej mi przypasował. Głównymi gwiazdami są DiCaprio i Pitt, którzy prezentują świetne występy. Film jest pełen nawiązań i humoru, a kończy się zabawnym i niespodziewanym zakończeniem. 9,0/10
whitsbrain
30. 01. 2024
80%
To wydawało się rozproszone i chaotyczne przez większość czasu trwania filmu, ale podobał mi się sposób, w jaki opowieść skakała w różne strony. Coś się budowało i zawstydzająco muszę przyznać, że…
To wydawało się rozproszone i chaotyczne przez większość czasu trwania filmu, ale podobał mi się sposób, w jaki opowieść skakała w różne strony. Coś się budowało i zawstydzająco muszę przyznać, że zrozumiałem to okropnie późno. Trzech głównych aktorów było świetnych. Margot Robbie jest po prostu piękna i sympatyczna. Brad Pitt jest fajny, twardy i troskliwy. Kreacja DiCaprio fikcyjnego Ricka Daltona jest najważniejsza. To postać wielowymiarowa i byłoby fajnie zobaczyć więcej jego kuluarowych żartów.
tmdb51616167
10. 09. 2024
40%
Ten film dla mnie nie trafił w sedno. Wydawał się nadmiernie długi, ciągnął się bez wciągającego mojego zainteresowania, w rezultacie pozostawiając mnie znudzonego i odizolowanego. Podczas gdy wielu…
Ten film dla mnie nie trafił w sedno. Wydawał się nadmiernie długi, ciągnął się bez wciągającego mojego zainteresowania, w rezultacie pozostawiając mnie znudzonego i odizolowanego. Podczas gdy wielu mogło uznać go za fantastyczny, ja miałem trudności z połączeniem się z fabułą i uznałem, że jest on rozczłonkowany i pozbawiony spójności.
RalphRahal
16. 02. 2025
70%
Once Upon a Time... In Hollywood to charakterystyczny film Tarantino, pełen wielkich nazwisk, stylowej reżyserii i głębokiej miłości do starego Hollywoodu. A co z fabułą? Raczej jest to wędrówka niż…
Once Upon a Time... In Hollywood to charakterystyczny film Tarantino, pełen wielkich nazwisk, stylowej reżyserii i głębokiej miłości do starego Hollywoodu. A co z fabułą? Raczej jest to wędrówka niż strukturalna opowieść. Dzieją się rzeczy, postacie się spotykają, ale nie ma wiele, co by to wszystko łączyło w tradycyjnym sensie. To się od Tarantino oczekuje, bardziej skupia się na momentach niż na narracjach. Powolne wprowadzenie ustawia ton, ale nie napędza tego w sposób, który sprawiłby, że poczujesz poczucie pilnej potrzeby.