Księżniczka Giselle zostaje usunięta przez złą królową Narissę z magicznego, animowanego świata Andalazji. A właśnie miała poślubić swego wymarzonego księcia Edwarda! Giselle trafia do współczesnego Nowego Jorku i początkowo, przerażona całkowicie obcym jej światem, myśli tylko o tym, by powrócić do baśniowej krainy. Z czasem jednak zaczyna dostrzegać uroki rzeczywistości, zwłaszcza gdy poznaje sympatycznego prawnika, Roberta Philipa i jego sześcioletnią córkę, Morgan. Tymczasem na Manhattan przybywa także Edward wraz z przyjaciółmi, by odnaleźć księżniczkę. Zła królowa też, rzecz jasna, nie próżnuje...
Szczególnie nie jestem w stanie powiedzieć, czy to jest zdrowe, czy nie? I nie mogę się w to zagłębić bez spoilerów, ale... Wiele dziwnych decyzji poszło w tworzenie _Enchanted_... Nadal to dobry…
Szczególnie nie jestem w stanie powiedzieć, czy to jest zdrowe, czy nie? I nie mogę się w to zagłębić bez spoilerów, ale... Wiele dziwnych decyzji poszło w tworzenie _Enchanted_... Nadal to dobry czas. Ma to to coś, co przyciąga zarówno młodych, jak i starszych.
CinemaSerf
27. 11. 2022
70%
Amy Adams jest naprawdę bardzo zabawna w tej nowoczesnej wersji baśni o Królewnie Śnieżce. Upada w ręce zazdrosnej królowej Narissy, która chce jej mocy, jak również jej piękna. Giselle ląduje w…
Amy Adams jest naprawdę bardzo zabawna w tej nowoczesnej wersji baśni o Królewnie Śnieżce. Upada w ręce zazdrosnej królowej Narissy, która chce jej mocy, jak również jej piękna. Giselle ląduje w kanalizacyjnym włazie i przybywa do nowojorskiego Manhattanu. Ubierając się jak na dziecięcą bajkową imprezę, szybko znajduje nowego przyjaciela w postaci Roberta i jego córki Morgany. Na początku myśli, że nie jest całkiem normalna, ale przyjście jej prześladowczego ukochanego księcia Edwarda i jego sprytnego służącego Nathaniela szybko ją przekonuje - i uświadamia sobie, że zakochuje się w tej młodej kobiecie. Kto zdobędzie jej serce? Czy uda im się wrócić do swojej ojczyzny Adalasii? Mogłoby być trochę więcej animacji, ale mimo to jest to szybko rozwijający się i przyjemny film rodzinny z wystarczającą chemią między Adams a nieco drewnianym, ale przyjemnym dla oka Dempseyem. Marsden jest dla mnie gwiazdą, potrafi zabawnie grać postać rycerskiego durnia, a Spall zawsze świetnie radził sobie z tymi skromnymi, nieco służalczymi rolami. Idina Menzel jest tu, tak, ale nie ma szans na zaśpiewanie mocnych ballad - rzeczywiście, potrójnie nominowana ścieżka dźwiękowa nie jest jedną z najbardziej zapadających w pamięć Alana Menkena, myślę. Może trochę za długi, ale nadal jest to kreatywna interpretacja oryginalnej historii i to łatwy do obejrzenia film, który dodaje dobrego samopoczucia.