Tak, to trwa 3 godziny, ale musimy wybaczyć, że pochodzi to z ery sprzed MTV i wynikającego z tego kulturowego ADD. Gdybym nie wiedział lepiej, pomyślałbym, że to była inspiracja dla filmu Aronofsky…
Tak, to trwa 3 godziny, ale musimy wybaczyć, że pochodzi to z ery sprzed MTV i wynikającego z tego kulturowego ADD. Gdybym nie wiedział lepiej, pomyślałbym, że to była inspiracja dla filmu Aronofsky'ego 'Czarny łabędź (2010)', który zdobył Oskara. No, tak naprawdę nie wiem lepiej. Może tak właśnie było. Założenie jest podobne. Tutaj stajemy się widzami zstępowania jednej kobiety do szaleństwa. Jest to dość fascynujące w makabryczny sposób.