Z tak wieloma filmami dzisiaj o egzorcyzmach spodziewałem się tylko kolejnej kopii tych filmów, ale na moje zaskoczenie ten film był inny i dobrze nakręcony, dość przerażający. Atmosfera była dobra,…
Z tak wieloma filmami dzisiaj o egzorcyzmach spodziewałem się tylko kolejnej kopii tych filmów, ale na moje zaskoczenie ten film był inny i dobrze nakręcony, dość przerażający. Atmosfera była dobra, charakteryzacja wykonana była genialnie i prawie wszystko krótko mówiąc było świetne, ale były kilka błędów w niektórych scenach, które były zbyt nierealistyczne i w zasadzie błędne. Na przykład: Kiedy Megan pokazuje Lisie nagranie z kamery, gdzie ciało jest wyraźnie widoczne w korytarzu, Lisa mówi, że to tylko cień? Serio? Cień czego? Jak w centrum czegoś może być cień z niczego? A potem Lisa zauważa lek Xanax i zaczyna krytykować Megę i wygłaszać wykłady o używaniu Xanaxu całkowicie ignorując nagranie i fakt, że na kamerze jest coś nietypowego, jakaś postać. Ta scena była bardzo nierealistyczna i w rzeczywistym scenariuszu każda zdrowa osoba zwróciłaby uwagę na to nagranie zamiast głupiego Xanaxu.