Wszystko, czego można oczekiwać od westernu.
Wszystko, czego można oczekiwać od westernu.
Jill McBain (Claudia Cardinale) przyjeżdża z Nowego Orleanu do swojego męża, który mieszka w małym miasteczku na Dzikim Zachodzie. Kilka dni przed jej przybyciem McBain i jego dzieci z poprzedniego małżeństwa zostają zamordowani przez bandę Franka (Henry Fonda). Jednak głównym podejrzanym o zbrodnię jest Cheyenne (Jason Robards). W tym samym czasie w okolicy pojawia się tajemniczy człowiek zwanym 'Harmonijką' (Charles Bronson).
Jill
Frank
'Cheyenne'
'Harmonica'
Morton
Sam
Frank's Gunman
Frank's Gunman
Sheriff
Brett McBain
Innkeeper
Frank's Gunman (uncredited)
Patrick McBain (uncredited)
Hanged Man (uncredited)
Frank's Gunman (uncredited)
Station Agent (uncredited)
Bidder (uncredited)
Cheyenne's Gunman (uncredited)
McBain's Neighbor (uncredited)
Timmy McBain (uncredited)
Stanowisko | Nazwy |
---|---|
Dyrygent Dyrygent | Ennio Morricone |
Kaskaderzy Kaskaderzy | John Landis |
Efekty specjalne Efekty specjalne | Eros Bacciucchi |
Inżynier dźwięku Inżynier dźwięku | Elio Pacella , Claudio Maielli , Fausto Ancillai |
Efekty dźwiękowe Efekty dźwiękowe | Italo Cameracanna , Roberto Arcangeli , Luciano Anzellotti |
Pierwszy asystent reżysera Pierwszy asystent reżysera | Giancarlo Santi |
Nadzorujący produkcję Nadzorujący produkcję | Ugo Tucci |
Kierownik produkcji Kierownik produkcji | Claudio Mancini |
Fryzjer Fryzjer | Grazia De Rossi |
Charakteryzator Charakteryzator | Giannetto De Rossi |
Kierownik charakteryzacji Kierownik charakteryzacji | Alberto De Rossi |
Projektant kostiumów Projektant kostiumów | Carlo Simi |
Montażysta Montażysta | Nino Baragli |
Operator zdjęć Operator zdjęć | Tonino Delli Colli |
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej | Ennio Morricone |
Producent Producent | Fulvio Morsella |
Logo | Firma |
---|---|
![]() |
Paramount Pictures
US
|
Rafran Cinematografica
IT
|
|
San Marco
IT
|
Język |
---|
English |
Co sądzą inni widzowie
Wszystko, czego można oczekiwać od westernu.
Wszystko, czego można oczekiwać od westernu.
Z przeprosinami (nie do końca) dla fanów, którzy się nie zgadzają, to naprawdę klasyczny western. Przeczytałem krytykę, że niektóre sceny są zbyt długie z męcząco długimi zbliżeniami, ale ja uważam,…
Z przeprosinami (nie do końca) dla fanów, którzy się nie zgadzają, to naprawdę klasyczny western. Przeczytałem krytykę, że niektóre sceny są zbyt długie z męcząco długimi zbliżeniami, ale ja uważam, że kinematografia jest intrygująca. Te ujęcia ujawniają niemal tyle o osobowościach postaci, co gęsta warstwa dialogów z tradycyjnych westernów.
Nie mogę powiedzieć, że ten scenariusz nie gra na Clint Eastwooda "Człowiek bez imienia" (którego reżyserował także Sergio Leone), ale to nie jest istotne. Jeśli jesteś fanem spaghetti westernów, ten…
Nie mogę powiedzieć, że ten scenariusz nie gra na Clint Eastwooda "Człowiek bez imienia" (którego reżyserował także Sergio Leone), ale to nie jest istotne. Jeśli jesteś fanem spaghetti westernów, ten film jest krokiem naprzód. Pomysł obsadzenia Fondy w roli czarnego charakteru i obsadzenia Bronsona jako antybohatera na początku był trochę szokujący. Na końcu widzę, jak to pomogło filmowi, sprawiając, że wszystkie postacie stały się bardziej złożone, niejednoznaczne i realistyczne. Jeśli byłeś fanem Clintona Eastwooda, pokochasz ten film.
Najgorszy z najgorszych westernów Leone. Leone zniszczył westerny swoim śmieciem, ale winę ponoszą krytycy, którzy chwalili jego brak motywacji, brak inspiracji, brak wiarygodności, brak wartości…
Najgorszy z najgorszych westernów Leone. Leone zniszczył westerny swoim śmieciem, ale winę ponoszą krytycy, którzy chwalili jego brak motywacji, brak inspiracji, brak wiarygodności, brak wartości rozrywkowej, brak strategii, po prostu totalny brak. To jest najgorsze z jego głupich westernów. To najbardziej wymyślony z jego wymyślonych westernów. To kolejna opowieść o „klasycznym greckim bohaterze” o bogach, półbogach i mięsem armatnim. Im bardziej jesteś mordercą, tym jesteś bogiem. Świetna wiadomość. Tutaj mamy tradycyjnego greckiego półbogatego bohatera, który chce się zemścić, standardowa hollywoodzka formuła. Chce zabić Franka, którego jedyną motywacją jest sadystyczne zabijanie, bo Fank zabił jego brata. Więc, co robi nasz tradycyjny bohater? Zabija wszystkich oprócz Franka, włącznie z mężczyznami, którzy próbują zabić Franka (Henry Fonda). Powiedziałem ci, że to głupie, i że nie sposób zrozumieć motywację postaci. Ten jest najgłupszy z głupich westernów. Co więcej, jest jeszcze gorszy ze względu na całe marnotrawstwo. Dlaczego marnować aktorów takich jak Fonda, Robards, Bronson, Elam i Strode na tym głupim scenariuszu?
Jeden z wielkich filmów westernowych. Filmy westernowe powstałe w koprodukcji Włoch i Ameryki (nazywane „spaghetti-westernami”) uważane są za jedne z najlepszych w swoim gatunku, sprytnie łącząc…
Jeden z wielkich filmów westernowych. Filmy westernowe powstałe w koprodukcji Włoch i Ameryki (nazywane „spaghetti-westernami”) uważane są za jedne z najlepszych w swoim gatunku, sprytnie łącząc surową akcję dzikiego Zachodu z pragnieniem surowego realizmu i dbałością o detal włoskich twórców filmowych. Myślę, że taka rzecz może nie spodobać się Amerykanom Północnym, którzy uważają kowboja za postać „prawdziwego USA”. Dlatego zapraszam ich do odwiedzenia brazylijskiego miasta Barretos lub obszarów wiejskich Goiás, Mato Grosso lub Tocantins w Brazylii. Tam jest mnóstwo kowbojów… tylko brakuje im broni.
Wspaniały western, którego nigdy nie widziałem, mimo posiadania starego DVD. Jednak Paramount wydał tę wersję na 4K UHD, postanowiłem usiąść przez całe 165 minut i było to wspaniałe doświadczenie.…
Wspaniały western, którego nigdy nie widziałem, mimo posiadania starego DVD. Jednak Paramount wydał tę wersję na 4K UHD, postanowiłem usiąść przez całe 165 minut i było to wspaniałe doświadczenie. Wspaniałe występy wszystkich aktorów, ale najbardziej Jason Robards i Charles Bronson. Kolejny sukces Sergio Leone, chociaż myślę, że wolę "Dobrego, złego i brzydkiego", ale jest to bliskie. **4,5/5**
To jest arcydzieło w fabule, dźwięku i wizji. Szczegółowe, długie piękne ujęcia i sceny budujące napięcie są fantastycznym antidotum dla dzisiejszych filmów, w których coś musi się dziać co 3 minuty!…
To jest arcydzieło w fabule, dźwięku i wizji. Szczegółowe, długie piękne ujęcia i sceny budujące napięcie są fantastycznym antidotum dla dzisiejszych filmów, w których coś musi się dziać co 3 minuty! Moją ulubioną sceną jest otwierająca. Kto by pomyślał, że będzie tak wciągająco, gdy tak mało się dzieje aż do 11. minuty, kiedy Charles Bronson wypowiada pierwsze zdanie. Fotografia, dźwięk skrzypiącej wiatraka, napięcie i oczekiwanie wzrastają. A potem akcja. Po prostu magia.