Naprawdę dobry film od wizjonerskiego i zabawnego Charliego Chaplina, w którym przemysł dosłownie pochłania istotę ludzką.
Naprawdę dobry film od wizjonerskiego i zabawnego Charliego Chaplina, w którym przemysł dosłownie pochłania istotę ludzką.
Z maszyn o zębatych kołach, wielkich przekładniach i kilometrach pasów transmisyjnych niczym mała śrubka wypada, grany przez Chaplina, robotnik. Wycieńczony pracą i załamany nowym sposobem podawania pracownikom posiłków – przez rurkę do ust, ląduje w zakładzie psychiatrycznym. Wyleczony ponownie trafia do zakładu zamkniętego, tym razem karnego, gdy podczas nielegalnej demonstracji nieopatrznie podnosi z ulicy czerwoną szmatę.
The Tramp (A Factory Worker)
A Gamin
Cafe Proprietor
Big Bill
Mechanic
Burglar
Gamin's Father
President of the Electro Steel Corp.
Prison Cellmate
Minister
Minister's Wife
J. Widdecombe Billows
Juvenile Officer
Sheriff Couler
Cafe Head Waiter
Turbine Operator
Woman with Buttoned Bosom
Billows' Assistant
Billows' Silent Assistant (uncredited)
Shopkeeper (uncredited)
Stanowisko | Nazwy |
---|---|
Reżyser Reżyser | Charlie Chaplin |
Scenariusz Scenariusz | Charlie Chaplin |
Producent Producent | Charlie Chaplin |
Operator zdjęć Operator zdjęć | Ira H. Morgan , Roland Totheroh |
Montażysta Montażysta | Willard Nico , Charlie Chaplin |
Obsada Obsada | Al Ernest Garcia |
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne | J. Russell Spencer |
Scenografia Scenografia | Charles D. Hall |
Settings Settings | Charles D. Hall , J. Russell Spencer |
Asystent reżysera Asystent reżysera | Henry Bergman , Carter DeHaven |
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej | Charlie Chaplin |
Kierownik produkcji Kierownik produkcji | Jack Wilson |
Operator dźwięku Operator dźwięku | Frank Maher |
Operator kamery Operator kamery | Mark Marlatt |
Script Supervisor Script Supervisor | Della Steele |
Charakteryzator Charakteryzator | Elizabeth Arden |
Logo | Firma |
---|---|
Charles Chaplin Productions
US
|
Język |
---|
English |
Co sądzą inni widzowie
Naprawdę dobry film od wizjonerskiego i zabawnego Charliego Chaplina, w którym przemysł dosłownie pochłania istotę ludzką.
Naprawdę dobry film od wizjonerskiego i zabawnego Charliego Chaplina, w którym przemysł dosłownie pochłania istotę ludzką.
Zastanawiam się, ile osób ogląda to dzisiaj i od razu współczuje niezręcznemu robotnikowi Chaplina, który stara się nadążyć za nieustannym postępem technologicznym? Zaczyna się od tego, że staje się…
Zastanawiam się, ile osób ogląda to dzisiaj i od razu współczuje niezręcznemu robotnikowi Chaplina, który stara się nadążyć za nieustannym postępem technologicznym? Zaczyna się od tego, że staje się niechętną króliczkową do testów dla gadżetu, który zdaje się być przydatny do czyszczenia zębów, jak i do karmienia - chytry wynalazek, który rzekomo oszczędza czas, pieniądze i zwiększa wydajność... Oczywiście, to bzdura - ale to dopiero początek tych szalonych, często absurdalnych pomysłów, które sprawiają, że nasz nieszczęśliwy bohater musi wykazać się znaczną energią i sprytem, aby utrzymać krok przed tymi "postępami" - oh, i praktycznie przed każdym innym, na kogo natrafi, gdy śmiesznie stara się iść naprzód! Tymczasem głodna, bezdomna, sierotka - Paulette Goddard - zostaje przyłapana na podkradaniu bochenka chleba przez dość zarozumiałego przechodnia, potyka się na ulicy o Chaplina w trakcie ucieczki, i wkrótce para wspólnie popada w kolejne angażujące perypetie. Chaplin jest wybitny w tym filmie - jego zręczność, czasowanie i wizjonerska reżyseria - nie tylko filmu, ale także prognoz dla społeczeństwa ogólnego - rezonują tak samo mocno dzisiaj, jak wtedy, gdy widzowie zaczęli go oglądać 85 lat temu. Krytykuje nowoczesność, ale nie tylko dla samego faktu, nie jest luddystyczny - po prostu ocenia, kto/co zostaje w tyle - i nie są to tylko robotnicy z niebieskimi kołnierzykami... Sceny na łyżwach w domu towarowym są przyjemnością do oglądania; urok, humor i zręczność wszystko w jednym - i uwielbiam jego styl picia rumu! Zdecydowanie film na dużym ekranie, dzieje się tam tyle rzeczy...