Mandarynka

Mandarynka Tangerine

6.9 /10
730 ocen
2015 87 min Wydany

To Wigilia w Tinseltown, a Sin-Dee wraca na ulicę. Dowiedziawszy się, że jej chłopak nie był wierny podczas 28 dni, gdy była w areszcie, prostytutka i jej najlepsza przyjaciółka, Alexandra, wyruszają na misję, by dotrzeć do dna skandalicznej plotki. Ich burzliwa odyseja prowadzi je przez różne subkultury Los Angeles, w tym przez ormiańską rodzinę radzącą sobie z własnymi konsekwencjami niewierności.

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Sean Baker
Scenarzysta Scenarzysta Sean Baker
Operator zdjęć Operator zdjęć Sean Baker , Radium Cheung
Montażysta Montażysta Sean Baker
Obsada Obsada Sean Baker
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Shih-Ching Tsou
Producent Producent Sean Baker , Karrie Cox , Marcus Cox , Darren Dean , Shih-Ching Tsou
Koproducent Koproducent Radium Cheung , Kevin Chinoy , Francesca Silvestri
Producent pomocniczy Producent pomocniczy Julie Cummings , Karren Karagulian
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Jay Duplass , Mark Duplass
Mikser dźwięku Mikser dźwięku Jeremy Grody
Logo Firma
Duplass Brothers Productions US
Freestyle Picture Company US
Through Films US
Cre Film US
Język
English
Recenzje (3)

Co sądzą inni widzowie

69 %
Średnia ocena
3
Łącznie recenzji
Reno
Reno
14. 10. 2016
70%

W Wigilię na ulicach LA.

W Wigilię na ulicach LA.

CinemaSerf
CinemaSerf
09. 06. 2022
60%

Całość została nakręcona na moim ulubionym iPhone - 5S. Miałem go aż do niedawna, kiedy zepsuta bateria w końcu zmusiła mnie do przejścia na 12 mini. Poza tym imponującym osiągnięciem technicznym, ta…

Całość została nakręcona na moim ulubionym iPhone - 5S. Miałem go aż do niedawna, kiedy zepsuta bateria w końcu zmusiła mnie do przejścia na 12 mini. Poza tym imponującym osiągnięciem technicznym, ta recenzja nie jest niczym specjalnym. "Sin-Dee" (Kitana Kiki Rodriguez) wychodzi z więzienia po 28-dniowym pobycie za posiadanie narkotyków, tylko po to, by dowiedzieć się, że chłopak, za którego wzięła winę - jej chłopak "Chester" (James Ransone), zdradzał ją z "Dinah" (Mickey O'Hagan). Wściekła wyrusza z najlepszą przyjaciółką "Alexandrą" (Mya Taylor), aby odnaleźć tę kobietę i skonfrontować swojego chłopaka z jego zdradą. Tymczasem taksówkarz "Razmik" (Karren Karagulian) przerywa tę narracyjną linię kilkoma całkiem zabawnymi wignietkami ze swoimi pasażerami. "Mia", mężczyzna nazwany po ptaku, para, która przedświątecznie przegiął z alkoholem - i zostawia mu śmierdzący, niechciany prezent - wszystko podczas gdy szuka akcji z transwestytami w uliczce. Opowieści stopniowo łączą się, gdy okazuje się, że żonaty ormiański kierowca ma ochotę na "Sin-Dee" i wszystko kończy się w sklepie z pączkami z jego żoną, dzieckiem, teściową itp! Ręczne fotografowanie jest intymne, prezentuje nam styl dokumentalny, w którym około pół tuzina niezbyt miłych ani interesujących osób prowadzi swoje życie. Przeważnie jest w ruchu, rzadko kiedy następuje przerwa, ponieważ historia płynnie się toczy - ale ta historia jest szczerze mówiąc dość słaba. "Sin-Dee" ciągnie "Dinah" po centrum LA boso według swojego widzimisię; nikt nie interweniuje - nawet gdy ciągnie ją do autobusu! Dialog jest słaby i gniewny, postacie są egoistyczne i stwierdziłem, że po około pół godziny po prostu przestałem się nimi interesować. Czy ma to być o przyjaźni? Wszyscy wydają się być równie skłonni zdradzić siebie nawzajem, jak wstać rano. Sean Baker tworzy tu film, który jest intensywny, ale nie ma nic, co przyciągnęłoby widza. Gdyby to był dokument o transwestytach w LA, ukazałby nikogo w sympatycznym świetle i dodanie dialogu do tego nie zmienia tej podstawowej myśli. Jako przykład tego, jak filmowanie odmieni się radykalnie wraz z nadejściem małych, przenośnych technologii filmowych, jest to doskonały przykład elastycznej i przenośnej techniki. Jako opowieść o ludziach, jest dość mizerna.

badelf
badelf
04. 10. 2022
50%

Filmowanie na konsekwentnie przecenionym sprzęcie, który jest manifestem kapitalizmu z punktami kontrolnymi (termin wymyślony przez Cory'ego Doctorowa), nie wystarcza do stworzenia wielkiego kina.

Filmowanie na konsekwentnie przecenionym sprzęcie, który jest manifestem kapitalizmu z punktami kontrolnymi (termin wymyślony przez Cory'ego Doctorowa), nie wystarcza do stworzenia wielkiego kina.

6.9

Głosowano 730×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500