O aspirującym DJ i jego kręgu przyjaciół. Nigdy nie widziałem gorszego aktora niż Zac, a jednak ciągle gra w filmy. Jego filmy albo nie mają żadnej historii, albo opierają się na głupim konceptcie, a…
O aspirującym DJ i jego kręgu przyjaciół. Nigdy nie widziałem gorszego aktora niż Zac, a jednak ciągle gra w filmy. Jego filmy albo nie mają żadnej historii, albo opierają się na głupim konceptcie, a jego role należą do najgorszych. Ten film mógłby mi się spodobać, gdyby zagrał go inny młody aktor. Wydawał się mieć przyzwoitą fabułę o tym, jak aspirujący DJ walczy o postęp. Żyje ze swoimi przyjaciółmi, gdy nagle pojawia się okazja i z nią związane są pewne problemy, które trzeba rozwiązać, aby zobaczyć sukces w jego pasji do muzyki. Pozostaje tylko zobaczyć, jak mu będzie szło.