Dla Karly Dyson, samotnej pracującej matki, ktorá s láskou vychováva svojho syna Frankieho, sa všetko mení v okamihu nepozornosti, keď je svedkom únosu svojho jediného dieťaťa. Otřesená matka neváha a nastupuje do auta, čímž začína zběsilé záchranné honička, která rozhodne o ďalšom osude jejího potomka.
Słabo wykonany i dość przewidywalny, zastanawiam się, jak Halle Berry zaczęła robić filmy takie jak _Kidnap_. Nie jest to okropne, ale jest oczywiście niskobudżetowe, i nie widzę w nim niczego, co…
Słabo wykonany i dość przewidywalny, zastanawiam się, jak Halle Berry zaczęła robić filmy takie jak _Kidnap_. Nie jest to okropne, ale jest oczywiście niskobudżetowe, i nie widzę w nim niczego, co byłoby naprawdę atrakcyjne poza wypłatą.
Reno
04. 11. 2017
80%
To teraz albo nigdy! Walka matki o swoje!
To teraz albo nigdy! Walka matki o swoje!
CinemaSerf
02. 03. 2025
50%
W trakcie bitwy o opiekę nad dzieckiem „Karla” (Halle Berry) zabiera swojego małego syna „Frankiego” (Sage Correa) do parku na zabawę. Podczas gdy rozmawia przez telefon, chłopiec zostaje porwany i…
W trakcie bitwy o opiekę nad dzieckiem „Karla” (Halle Berry) zabiera swojego małego syna „Frankiego” (Sage Correa) do parku na zabawę. Podczas gdy rozmawia przez telefon, chłopiec zostaje porwany i ona zaledwie widzi, jak zostaje wciśnięty do samochodu. Szybko rusza za nim w pościg, a przez kolejne dziewięćdziesiąt minut śledzimy jej niewiarygodne pościgi. Niestety, upuściła telefon na parkingu, więc nie ma jak wezwać pomocy. Czy to jest zemsta jej niezadowolonego byłego partnera? Czy to może po prostu ktoś z ekipy, kto próbuje ocalić dziecko od większej ilości czasu na ekranie niż jest absolutnie konieczne? Mama nie poddaje się, gdy opuszczają miasto i zmierzają dokądś. Uda jej się w pewnym momencie wymusić konfrontację i dowiaduje się, że za 10 tysięcy dolarów może go odzyskać, ale ta część fabuły jest tak absurdalna, że znowu zaczynasz zastanawiać się, co skłoniło Berry do zobaczenia czegokolwiek wartego zrobienia w tym coraz bardziej absurdalnym filmie. Biorąc pod uwagę gwiazdę, faktycznie nadaje swojej postaci pewien stopień paniki i desperacji w miarę jak akcja się toczy, ale scenariusze są po prostu absurdalne i przypadkowe, aby były brane poważnie na jakimkolwiek innym poziomie. Może lepiej nie zadzierać z nią, gdy macha łopatą, ale
CinemaSerf
02. 03. 2025
50%
W środku bitwy o opiekę nad dzieckiem „Karla” (Halle Berry) zabiera swojego małego syna „Frankiego” (Sage Correa) do parku na zabawę. Podczas gdy rozmawia ważny telefon, chłopiec zostaje porwany, a…
W środku bitwy o opiekę nad dzieckiem „Karla” (Halle Berry) zabiera swojego małego syna „Frankiego” (Sage Correa) do parku na zabawę. Podczas gdy rozmawia ważny telefon, chłopiec zostaje porwany, a ona widzi tylko, jak jest wciskany do samochodu. Szybko rusza w pościg za nim, a przez następne dziewięćdziesiąt minut śledzimy jej niewiarygodne pościgi. Niestety, upuściła telefon na parkingu, więc nie ma możliwości wezwania pomocy. Czy za tym stoi jej niezadowolony były partner? Czy może to po prostu ktoś z produkcji, kto próbuje ocalić dziecko przed większym czasem ekranu, niż jest konieczne? Mama jednak nie poddaje się, gdy opuszczają miasto, kierując się dokąd tylko Bóg wie. W jednym momencie udaje jej się wymusić konfrontację i dowiaduje się, że za 10 000 dolarów może go odzyskać, ale ta część fabuły jest tak całkowicie absurdalna, że znowu zaczynasz zastanawiać się, co skłoniło Berry do udziału w tym coraz bardziej niedorzecznym filmie. Trzeba przyznać, że jej postać wyraża pewien stopień paniki i desperacji, ale scenariusze są po prostu śmieszne i przypadkowe, że nie da się ich brać poważnie na żadnym innym poziomie, a montaż i kontynuacja są dziełem ucznia. Może nie chciałbyś jej jednak drażnić dzierżącej łopatę.