To nawet nie był mecz. To było coś innego. To 45-minutowe mokument, które było zrobione dla telewizji i było emitowane na HBO w zeszłym roku. Reżyserował go jakiś reżyser programów telewizyjnych,…
To nawet nie był mecz. To było coś innego. To 45-minutowe mokument, które było zrobione dla telewizji i było emitowane na HBO w zeszłym roku. Reżyserował go jakiś reżyser programów telewizyjnych, który niedawno nakręcił swoją pełnometrażową komedię 'Mike i Dave potrzebują randki'. To amerykański film, ale historia rozgrywa się w Anglii. To historia dwóch czołowych tenisistów, którzy rywalizują w wielkim meczu trwającym 7 dni. Tak, słyszeliście mnie dobrze, film ujawnia, jak mecz był ciągnięty przez tydzień, a pomiędzy tymi wydarzeniami dodano fragmenty retrospekcji i wywiady. Film rozgrywa się w 2001 roku, ale gdy spojrzysz na ustawienia, zwłaszcza na wygląd graczy, daje to wrażenie lat 70. lub być może 80. Jakkolwiek, było to bardzo dobre, o krok przed tymi prawdziwymi komediami z ostatniego czasu. Żarty były niesamowite, czasami śmiałem się głośno poza kontrolą. Myślę, że ta historia i jej postacie zostały bardzo dobrze zaprojektowane. Aktorzy całkowicie to opanowali. Zazwyczaj lubię filmy z Andym Sambergiem i jego występami, ale po raz pierwszy naprawdę go polubiłem. Gdybyś mnie zapytał, powiedziałbym, że to jego najlepszy film, jaki dotąd widziałem. Niestety, nie był to film kinowy. Wygląda na to, że reżyser zdecydował się na krótki film, gdyż wcześniej nakręcił wiele takich. Ale doceniam go za to, że zrobił z tego niezależny odcinek telewizyjny o odpowiedniej długości, gdzie świetnie rozwijał historię i postacie.