Opowieść o dysproporcji między miłością a żałobą. Film oparty był na australijskiej powieści o tej samej nazwie. To była niedawna książka, ale historyczna drama o weteranie z I wojny światowej, który…
Opowieść o dysproporcji między miłością a żałobą. Film oparty był na australijskiej powieści o tej samej nazwie. To była niedawna książka, ale historyczna drama o weteranie z I wojny światowej, który właśnie wrócił do domu. Wydaje mi się, że ten film został zrobiony zbyt wcześnie. Ponieważ wydaje się być tak klasyczny, tylko gdybyśmy poświęcili mu trochę czasu na zdobycie popularności. Mam na myśli wersję literacką, która przynajmniej potrzebowała dekady wolności przed przejściem na wielki ekran. Wiecie, ten rodzaj opowieści z przeszłości to to, co teraz uważamy za epickie, co wygląda jeszcze lepiej w kinie. W każdym razie ten film był dobry, ale przyszłe adaptacje będą o wiele bardziej efektywne dla swoich widzów.