Rutynowy slasher z wczesnych lat 80. w przedmieściach Los Angeles. Oryginalny scenariusz został napisany jako parodia, ale to się zmieniło, gdy rozpoczęto produkcję i nakręcono go jako poważny…
Rutynowy slasher z wczesnych lat 80. w przedmieściach Los Angeles. Oryginalny scenariusz został napisany jako parodia, ale to się zmieniło, gdy rozpoczęto produkcję i nakręcono go jako poważny slasher. Być może to tłumaczy, dlaczego przynajmniej cztery razy zacząłem się śmiać. Zabawna scena z jedzeniem pizzy i sekwencja z lodówką są dobrymi przykładami. Mimo to „Masakra na przyjęciu pijanek” (1981) to poważny slasher z 'morderczym wiertarkiem' i jest dość dobrze zrealizowany. Problem polega na tym, że całość jest mało pomysłowa, a finał nie jest zbyt przekonujący (znalazłem się w stanie błądzenia umysłem kilka razy). Żeńska obsada jest przyzwoita, ale nie tak dobra jak w filmach Piątek trzynastego. Diane (Gina Smika Hunter, znana również jako Gina Mari) jest prawdopodobnie najlepsza, a za nią czarna dziewczyna. Film trwa 77 minut i został w całości nakręcony w Los Angeles, a sekwencje z okolicy zostały sfilmowane w Venice.