Dramat o rozstajach narkotyków, w którym każdy z nas się znalazł lub znajdzie się już niebawem. Akcja tego wspaniałego filmu rozgrywa się w malutkim miasteczku w Teksasie, pomiędzy dwoma konfliktami zbrojnymi - II wojną światową a konfliktem koreańskim. Sonny i Duane są najlepszymi przyjaciółmi i, jak to zwykle bywa, swój czas spędzają na zabawie, graniu w kosza, podrywaniu dziewczyn i chodzeniu do kina. Na jednym z takich seansów filmowych coś się kończy, dochodzą do wniosku, że w ich życiu kończy się pewien beztroski etap, a zaczyna dorosłe życie...
Mroczny, tandetny dramat w czarno-białym klimacie życia w wymierającym mieście w Teksasie na początku lat 50. z kilkoma silnymi punktami.
Mroczny, tandetny dramat w czarno-białym klimacie życia w wymierającym mieście w Teksasie na początku lat 50. z kilkoma silnymi punktami.
Peter McGinn
13. 02. 2021
70%
Ten film musiałem obejrzeć kilka lat po jego premierze, ale nie miałem konkretnych wspomnień z nim, żadnego uczucia déjà vu z widzenia sceny wcześniej. To dobry film pod wieloma względami, z…
Ten film musiałem obejrzeć kilka lat po jego premierze, ale nie miałem konkretnych wspomnień z nim, żadnego uczucia déjà vu z widzenia sceny wcześniej. To dobry film pod wieloma względami, z pewnością osiągający swój oczywisty cel przedstawienia ponurego krajobrazu umierającego miasta.
CinemaSerf
09. 01. 2025
70%
Sonny (Timothy Bottoms) i Duane (Jeff Bridges) są najlepszymi przyjaciółmi w odległym miasteczku w Teksasie, które oferuje im niewiele perspektyw. Obydwaj rywalizują o zainteresowanie uczuciem Jacy …
Sonny (Timothy Bottoms) i Duane (Jeff Bridges) są najlepszymi przyjaciółmi w odległym miasteczku w Teksasie, które oferuje im niewiele perspektyw. Obydwaj rywalizują o zainteresowanie uczuciem Jacy (Cybill Shepherd), chociaż powinna być z Duaneem. Pochodzi z rodziny, która uchodzi za bogatą w Anarene, a jej matka (Ellen Burstyn) w zasadzie powiedziała jej, aby zachowała otwarte opcje i zobaczyła, kto z wyjątkowo ograniczonego basenu genetycznego mógłby jej zaoferować najlepsze perspektywy. Przez większość swojego życia Sam (Ben Johnson), sam symbol minionych czasów, był swoistym ojcem i jego śmierć zostawia ich z obowiązkiem prowadzenia rozrywki w mieście - zrujnowany bar/sala bilardowa/kino, które jest tak zaniedbane jak samo miasto. Czy zostaną i będą prowadzić je razem? Czy jeden z nich, czy obydwaj zdecydują, że przyszłość leży gdzie indziej? Zbliżający się koniec szkoły i pobór, ich zbiorowe hormony wściekleją, a rywalizacja staje się powszechna, całe miasto zaczyna czuć napięcie ich sytuacji. Czekałem, aż pojawi się tu Marlon Brando, ponieważ czarno-biała fotografia i styl produkcji z lat 50. dostarczają dość potężnej opowieści o dorastaniu, która brakuje sentymentalizmu. Jest to również jeden z pierwszych przykładów, które pamiętam, gdzie nagota występuje swobodnie w amerykańskim filmie. Czasem jest to wyraźnie seksualne, ale również występuje bardziej naturalnie, gdy zmierzają się ze swoimi ciałami i odkrywają jakieś pobudzające zamiłowania w trakcie. Bottoms i Bridges dość efektywnie uosabiają beznadziejność życia w tych ślepym miasteczkach, a scenariusz Larry'ego McMurty'ego oferuje nam szczery i błyskotliwy dialog, który kontekstualizuje zachowanie, które możemy łatwo zauważyć w społeczności, która pęka w szwach z powodu czegoś, cokolwiek, nietypowego, co w końcu się wydarzy. Jednakże główny aplauz należy się Shepherd, której postać balansuje na cienkiej linii między ciekawością a manipulacją, a także godzi się ze swoją seksualnością, którą ona naprawdę przekonująco odgrywa. Nie polubiłem zakończenia, wydawało mi się trochę zbędne, ale jako ilustracja życia dla tylu młodych, podnieconych i zniechęconych jest to naprawdę dobre do obejrzenia.