Dobry film, może obejrzę go jeszcze raz, ale ciężko go polecam. Ten film jest dziwny. Poza tym, że dostajesz postać imaginacyjnego małpki w formie stop motion, dostajesz również Brendana Frasera…
Dobry film, może obejrzę go jeszcze raz, ale ciężko go polecam. Ten film jest dziwny. Poza tym, że dostajesz postać imaginacyjnego małpki w formie stop motion, dostajesz również Brendana Frasera grającego tak, jak myśli, że taka postać się zachowuje, inny świat dla zmarłych i imaginatywnych podobnie jak Whoopie Goldberg jako Śmierć. Och, i Dave Foley nagi. Sam wątek, gdzie postać z wyobraźni przejmuje ciało swojego twórcy w celu jakiegoś nikczemnego celu, jest naprawdę dobry. Wykonanie po prostu nie jest fantastyczne przez cały czas, zwłaszcza 3 akt. Kiedy film zaczyna dobrze i kończy się słabo, zostawia cię z złym wspomnieniem. Ostatecznie było to przyjemne, ale mogło być o wiele lepiej, i jest wiele lepszych filmów do obejrzenia.