To było dawno, odkąd widziałem ten film, i jedyną rzeczą, którą pamiętam, jest to, jak bardzo się nudziłem, oglądając ten film w kinie razem z moją kuzynką. Z tego, co pamiętam, historia była…
To było dawno, odkąd widziałem ten film, i jedyną rzeczą, którą pamiętam, jest to, jak bardzo się nudziłem, oglądając ten film w kinie razem z moją kuzynką. Z tego, co pamiętam, historia była wszędzie, tak naprawdę był to raczej film o "niczym". Masz tych 3 przyjaciół (w tym Britney), którzy wyruszają razem w podróż (wiem, że tylko czytam z fabuły) i potem spotykają tego gościa, który jest typowym przystojnym facetem, wtedy film zaczyna być stekiem nonsensów bez niczego interesującego, to jest moment, w którym film praktycznie rezygnuje z próby bycia filmem i przechodzi w obszar telenoweli, ale jest jeszcze gorszy.