Jedna żartobliwa komedia. Oczekiwałem uczciwego podejścia od 'Heavyweights', zwłaszcza po tym, jak zobaczyłem, że wziął w tym udział Ben Stiller. Niestety nigdy nie nabiera tempa po tym, jak…
Jedna żartobliwa komedia. Oczekiwałem uczciwego podejścia od 'Heavyweights', zwłaszcza po tym, jak zobaczyłem, że wziął w tym udział Ben Stiller. Niestety nigdy nie nabiera tempa po tym, jak początkowy żart staje się męczący; postacie są grube, to w zasadzie wszystko. Potrzebowało to więcej mięsa na kościach (przepraszam za grę słów), zbyt przeciętne. Stiller też nie jest wspaniały, w roli, która jest w zasadzie rozmytą wersją roli, którą odegrałby dziewięć lat później, White Goodman, w 'Dodgeball: Prawdziwa historia outsidera' - na pewno użył tej postaci, Tony'ego, jako inspiracji dla White'a? Gdzie indziej masz dwójkę zabawniejszych dzieci ze 'Mighty Ducks', jak również kilka dość znanych twarzy, takich jak Jeffrey Tambor (Maury) i Tim Blake Nelson (Roger). Rozumiem intencje, ale przesłanie, które (myślę) film dąży do osiągnięcia, nie wychodzi naprawdę wyraźnie. Zakończenie wydaje się niepowiązane dodanie, które zostało dodane, aby zwiększyć czas trwania. W rzeczywistości nie jest to nic strasznego - po prostu chciałem i oczekiwałem więcej.