Bombowcy, Wybuchowcy, Atakujący i Ulice Ognia. Ulice Ognia zostały wyreżyserowane przez Waltera Hilla, który współtworzy scenariusz z Larrym Grossem. W rolach głównych wystąpili Michael Paré, Diane…
Bombowcy, Wybuchowcy, Atakujący i Ulice Ognia. Ulice Ognia zostały wyreżyserowane przez Waltera Hilla, który współtworzy scenariusz z Larrym Grossem. W rolach głównych wystąpili Michael Paré, Diane Lane, Rick Moranis, Amy Madigan i Willem Dafoe. Muzykę skomponował Ry Cooder, a zdjęcia wykonał Andrew Laszlo. Kiedy wokalistka Ellen Aim z zespołu The Attackers zostaje porwana przez motocyklową bandę The Bombers, jej były żołnierz fortuny zostaje skontaktowany i zatrudniony, aby ją odzyskać... Ulice Ognia to bastardzki hybryda pomysłów i wpływów. Jest to częściowo rockowa opera osadzona w tle neonvillle, nienazwanego miejsca, które żyje i oddycha między lękiem lat 50. a futuryzmem lat 80., innym razem to zwykły film drogowy/misja prowadzony przez antybohatera czerpiącego inspirację od Snake Plisskena, walczący o miejsce cool z Kylem Reese'em. To film, który, według samego Hilla, nie wstydzi się być kolażem rzeczy, które uważa za fajne w kinie. Jednak nie jest to wadą filmu, narracja jest prosta, a Hill wrzuca do miksu wszystko, co może, i to działa. W zasadzie jest to komiksowa opowieść na żywo, wie, że to tylko film i nie ma pretensji do bycia realistycznym. Wygląd jest cudownie ekstrawagancki i campy, gdzie bohater i zły noszą szelki i PVC, odpowiednio. Dziewczyny to mieszanka nastoletniej diwy i piwa chlającej surowej dziewczyny. Miasto samo w sobie to mieszanka kolorów i chaosu, piękna i rytmów, gdzie ulice dosłownie płoną. Hill dorzuca swoje zręczne poczucie akcji, zawsze kinetyczne, podczas gdy ścieżka dźwiękowa robi robotę, a dialog bryluje z samoświadomą radością. Obsada jest super, niektórzy seksowni i twardzi, inni podli i słabi, ale wszyscy przesyłają krew kultury pop przez żyły filmu. Z stylem i cool do spalenia, tylko przewyższone przez liczbę akcji, Ulice Ognia to hołd dla żywej akcji. Obejrzenie go teraz pozwala zobaczyć, jak wpłynął na wielu twórców filmowych po jego premierze. Ulice Ognia, jedna zła, sexy, szalona maszyno seksu. 9/10