Po dziwnym wypadku Franka Harrisa trafia do Cool World, krainy kreskówek. Lata później kreslący Jack Deebs, który tworzy Cool World, przenosi się również. Jego pożądliwe spojrzenie kieruje na animowaną femme fatale Holli Would, ale ta ma własne plany stania się realną, a to zależy od Franka, aby ją powstrzymać.
Przyzwoite, chociaż rozczarowanie po cieszeniu się świetnym biegiem kreskówek Spider-Mana Bakshiego z lat 60. Styl animacji i świetna ścieżka dźwiękowa - datowana w dobry sposób - rekompensują taki…
Przyzwoite, chociaż rozczarowanie po cieszeniu się świetnym biegiem kreskówek Spider-Mana Bakshiego z lat 60. Styl animacji i świetna ścieżka dźwiękowa - datowana w dobry sposób - rekompensują taki marny i nieinspirujący scenariusz. Wolałbym natknąć się na film o podobnej nazwie z lat 60. od Shirley Clarke.
JPV852
31. 08. 2022
50%
Nie jestem w 100% pewny, ale myślę, że moi rodzice zabrali mnie na to, gdy miałem tylko 11 lat, i jestem dość pewien, że byli co najmniej niespokojni, chociaż to było tylko miesiąc po tym, jak…
Nie jestem w 100% pewny, ale myślę, że moi rodzice zabrali mnie na to, gdy miałem tylko 11 lat, i jestem dość pewien, że byli co najmniej niespokojni, chociaż to było tylko miesiąc po tym, jak zabrali mnie na Batman Returns, więc... W każdym razie, oglądając to ponownie po 30 latach, wydaje mi się, że ten film był stworzony dla ludzi, którzy go oglądają na haju, ponieważ byłem zdezorientowany, co to jest. Miał też zapach ingerencji studia z mylącą fabułą przynajmniej na początku, a nie pomagały temu jednowymiarowe postacie i przesadzone aktorstwo, przy czym Brad Pitt wydawał się żałować, że przyjął tę rolę, nawet jeśli było to na początku jego kariery. Kim Basinger jako Holli Would była zabawna, że tak powiem. A Gabriel Byrne wyglądał po prostu zdezorientowany. Sceny z animacją i żywym akcją wydawały się niechlujne w porównaniu do czegoś takiego jak Kto wrobił królika Rogera, jednak niektóre prawdziwe plany zdecydowanie miały interesującą estetykę. Nie wiem, niektórzy mogliby to docenić, ale osobiście wątpię, czy kiedykolwiek do tego wrócę. **2,5/5**