Trzech nowojorskich biznesmenów decyduje się na "Dziki Zachód" wakacje, które okazują się być wszystkim innym niż relaksacyjne wakacje, jakie sobie wyobrażali.
To jest całkiem zabawny film. Postać Billy'ego Crystala i jego dwóch przyjaciół wyrusza na przygodowe wakacje na rancho. Dowcipy są szybkie i intensywne, podobnie jak żarty wizualne. Jack Palance…
To jest całkiem zabawny film. Postać Billy'ego Crystala i jego dwóch przyjaciół wyrusza na przygodowe wakacje na rancho. Dowcipy są szybkie i intensywne, podobnie jak żarty wizualne. Jack Palance zrobił sobie trochę nazwisko swoimi kowbojskimi popisami i pompkami jednoręcznymi. Moja ulubiona scena nie ma jednak nic wspólnego z życiem na rancho. Mitch (Crystal) wyjaśnia, jak nagrywarka DVD nie potrzebuje nawet telewizora do nagrania programu, a jego przyjaciel po prostu tego nie rozumie. To jest zabawne. Ten film nie jest klasykiem, ale jest wystarczająco rozrywkowy.
CinemaSerf
17. 01. 2025
60%
Kiedy zbliżają się ich czterdzieste urodziny i pokazują Mitchowi, Edowi i Philowi, że ich wysokie stanowiska w mieście są ostatecznie dość niezadowalające, decydują się podjąć wyzwanie i poprowadzić…
Kiedy zbliżają się ich czterdzieste urodziny i pokazują Mitchowi, Edowi i Philowi, że ich wysokie stanowiska w mieście są ostatecznie dość niezadowalające, decydują się podjąć wyzwanie i poprowadzić niektóre krowy z Meksyku aż do Kolorado. Całkowicie nieprzyzwyczajeni do dziczy, czy też do czegokolwiek bez klimatyzacji i komfortu, są pod opieką chmury Curly'ego, którego pogarda dla tej pechowej trójki jest dość jasna od samego początku. Jaka jest szansa, że zdołają dostosować swoje miejskie podejście do radzenia sobie z tym, co natura może na nich rzucić? Na tym froncie nie ma najmniejszego zagrożenia, wszystko zależy od ich "podróży". Myślę, że wszystko będzie zależeć od tego, czy podoba ci się styl pół-slapstickowej komedii Billy'ego Crystala. Mi się nie bardzo podobał, więc nie byłem specjalnie zaangażowany, gdy ten rodzaj połączył się z Johnem Wayne'em i Laurel i Hardym. Palance wygląda, jakby się dobrze bawił, i łatwo ukradł show swoimi wyrazami twarzy, które wyrażają tyle samo co dość przewidywalny scenariusz. Stern również dostarcza dość zabawnego wykonania, gdy walczą z bydłem i wężami, które szeleszczą wśród oszałamiających krajobrazów Nowego Meksyku, które doskonale wprowadzają w życie historię. To historia o przekalibrowaniu życia i pod tym względem przekazuje dość mocny przekaz o tym, aby ludzie od czasu do czasu zatrzymali się i docenili to, co mieli / mają, i zastanowili się, co chcą, aby następne. Ten pęd epitomizuje różnicę między miejskim a wiejskim, ich populacją, która coś robi, a tymi, którzy mówią o tym całkiem dobrze - ale humor był dla mnie trochę mdły i cała sprawa trwa zbyt długo, zanim zakończy się tam, gdzie zawsze myślałem, że zakończy się.