American Beauty American Beauty

Film American Beauty to dla mnie film o celu. Jaki jest twój cel w życiu? Film uczy, że w małych rzeczach życia tkwi wielka piękno i że czasem trzeba się cofnąć, żeby móc dostrzec niezfiltrowane piękno w małych rzeczach, jak plastikowy worek tańczący na wietrze, bawiący się liśćmi. Film mówi swojej publiczności, że piękno w małych szczegółach jest o wiele większe niż typowy obraz piękna społeczeństwa. Wybitna róża w filmie jest symbolem fałszywej powierzchownej urody; drogi i romantyczny kwiat jest niemal w każdym ujęciu filmu i przypomina nam, że musimy spojrzeć za powierzchowne piękno jednostki i zobaczyć piękno wewnątrz. Ta wiadomość o pięknie jest podkreślana włączeniem róży na plakacie filmu i hasłem „spójrz bliżej”, co wskazuje, że aby zobaczyć prawdziwe piękno, trzeba „spojrzeć bliżej”, zadanie, które zazwyczaj wymaga większej refleksji i mniej natychmiastowych osądów wartości powierzchniowej, które tworzą typowy obraz piękna.

Ten film zobaczyłem po raz pierwszy w moich nastoletnich latach. Wtedy nie zrozumiałem fabuły filmu, ale interesujące były dla mnie sceny erotyczne. Myslę, że byłem również pod wrażeniem zmiany postawy Lestera. Ponowne obejrzenie go w moich wczesnych trzydziestkach naprawdę mnie zainteresowało. Historia każdej postaci jest porywająca, ponieważ każdy boryka się z różnymi zwykłymi problemami, z którymi pewnie zmaga się każdy dorosły.

To był w porządku film. Nie podobało mi się zachowanie Kevina Spacey'a wobec młodego nastolatka, ale poza tym to był dobry film.