Trójka Tim Burton, Johnny Depp i Helena Bonham-Carter powraca w tej zabawnej adaptacji muzycznej adaptacji Stephena Sondheima o śmiertelnie pomstychwystnych czynach tytułowego londyńskiego fryzjera i…
Trójka Tim Burton, Johnny Depp i Helena Bonham-Carter powraca w tej zabawnej adaptacji muzycznej adaptacji Stephena Sondheima o śmiertelnie pomstychwystnych czynach tytułowego londyńskiego fryzjera i jego wspólniczki w wypieku ciastek. Moim zdaniem zawiera jedną z najlepszych piosenek z repertuaru Sondheima - „Not While I'm Around“, co elegancko prowadzi mnie do głównej roli, dla mnie przynajmniej - młody Edward Sanders, który gra „Toby'ego“, silny i okołakający. Jamie Campbell Bower również dobrze występuje wśród obsady wspierającej solidnych brytyjskich talentów scenicznych - dość groźny Alan Rickman i Timothy Spall między innymi. Jest to mroczne i szorstkie, pozostaje dość wierny wykonaniu teatralnemu, które imponuje nie tylko swoimi solidnymi występami (może nie tak bardzo z Johnny Deppem, który sprawia wrażenie niesamowicie niekomfortowego) ale także super efektami kostiumów i charakteryzacji, oświetleniem i oczywiście muzyką, która sprytnie łączy groźbę z częstym (bardzo czarnym) humorem. HBC jest prawdopodobnie tutaj w swoim najlepszym wydaniu, rzadko widziałem ją efektywniejszą w roli i zdecydowanie potrafi przyciągnąć uwagę, jeśli nie tak bardzo doskonałym głosem, podczas zabawy w przekształcanie klientów w paszteciki. Podobnie jak sztuka teatralna, ma swoje wzloty i upadki, ale ogólnie rozwija się wystarczająco zabawnie do zakończenia, które mi się nie zbytnio podobało - zawsze lubię dobrego złoczyńcę, a ci dwaj zdecydowanie należeli do najbardziej kreatywnych. Ketchup ktoś?