Oczywiście nie jest tak dobry jak jego poprzednik, ale spędziłem miło czas z 'Nowym groovem Kronka'. Podobnie jak w 'Nowym Groovie Cesarza', całe dobro pochodzi z humoru, który znów jest zabawny.…
Oczywiście nie jest tak dobry jak jego poprzednik, ale spędziłem miło czas z 'Nowym groovem Kronka'. Podobnie jak w 'Nowym Groovie Cesarza', całe dobro pochodzi z humoru, który znów jest zabawny. David Spade (Kuzco), który pojawia się tutaj tylko krótko, zdecydowanie brakuje, ale Patrick Warburton (Kronk) robi przyzwoitą pracę prowadząc to kontynuację. Przesłanka nie jest tak pamiętna jak produkcja z 2000 roku, gdy postanowili podzielić kilka flashbackowych historii w stosunkowo krótkim czasie trwania. Zazwyczaj nie jestem fanem takiego podejścia (patrz: 'Tarzan i Jane'), ale Elliot M. Bour, Saul Andrew Blinkoff i inni dobrze radzą sobie, aby utrzymać rzeczy interesujące. Format prawdopodobnie działa lepiej dla tych filmów, ponieważ nie biorą siebie zbyt poważnie; co jest pozytywne. Miło jest usłyszeć powrót Warburtona, Spadea, Johna Goodmana (Pacha) i innych - prawdopodobnie bardziej będę cieszyć się kontynuacją, jeśli ten sam obsada pozostanie, zmiany prawie zawsze kończą się niepowodzeniem. Tracey Ullman to jedna z kilku nowości w tym filmie, jest w porządku jako Pani Birdwell. Pewnie nie jest to coś, co musiało być zrobione. Jest to jednak kontynuacja, która jest faktycznie dość rozrywkowa - co nie zawsze jest przypadkiem, zwłaszcza w przypadku filmów animowanych Disneya. Warto obejrzeć.