Nie goni nas, ono nas goni. Split Second jest reżyserowany przez Tony'ego Maylama i Iana Sharpa oraz napisany przez Gary'ego Scotta Thompsona. Występują w nim Rutger Hauer, Kim Cattrall i Neil Duncan…
Nie goni nas, ono nas goni. Split Second jest reżyserowany przez Tony'ego Maylama i Iana Sharpa oraz napisany przez Gary'ego Scotta Thompsona. Występują w nim Rutger Hauer, Kim Cattrall i Neil Duncan. Został nakręcony w Londynie, Anglia, głównie w Hartley Jam Factory w Southwark, z kamerzystą Clive'em Ticknerem. Londyn, 2008. „Po czterdziestu dniach i nocach ulewnych deszczów miasto jest w dużej mierze zalane wodą, wynikiem niszczących skutków ciągłego globalnego ocieplenia. Ostrzeżenia zignorowane przez dziesięciolecia teraz zaowocowały nieodgadnionymi poziomami zanieczyszczenia, gdzie dzień stał się prawie niekończącą się nocą...“ i coś ściga wodne miasto i wyrywa serca swoim ofiarom... Fabuła podąża znanym kursem, a w rzeczywistości nie ma tu żadnych niespodzianek. Psychiczne połączenie między Stone'em a zabójcą niestety nigdy w pełni się nie ukształtowało, co jest szkoda, bo miało potencjał uczynić film bardziej interesującym. Na równoważenie tego jest tu kilka ładnych bredni dotyczących astrologicznych i satanistycznych spraw, które pojawiają się podczas poszukiwań/śledztwa. Na jego korzyść jest także to, że Maylam i jego zespół rozsądnie trzymają sprawcę ukrytego przez większość filmu, zamiast tego wybierając tylko czasem błyskający rzut oka na pazurzą rękę, lub mroczny tors biegnący przez kadr, podczas gdy pomysł na pokazanie jedynie krwawych skutków zabicia trafia mocniej niż gdybyśmy to faktycznie zobaczyli. Wygląd jest odpowiedni dla postapokaliptycznego sci-fi, wszystkie szarości, srebra i niskie światła, podczas gdy tani design produkcji dobrze działa w kontekście tonu obrazu. Są nawet nieco dialogów jak u Schwarzeneggera, takie jakie ten wielki Austriak dostałby miliony za wypowiedzenie w okolicach premiery Split Second. Zabójca, raz odkryty, rozczaruje wielu, głównie dlatego, że wygląda zbyt znajomo, ale robi wrażenie podczas finału osadzonego na zatopionej stacji metra. Muzyka (współskomponowana przez trzech różnych ludzi) jest idealna, bo brzmi bardzo metalicznie, w rzeczywistości jest bardzo retro jak z lat 80. Sądząc po reakcji krytyków, musisz myśleć, że niektórzy ludzie brali to zbyt poważnie. Nigdy w pełni przekonujący jako główny bohater, Hauer podchodzi do tego odpowiednio, z jęzorem w policzku, starą postacią i pewnością siebie, aby pasowały do błysku w jego oczach. Gra spaloną postacią policjanta o nazwie Harley Stone, jego partner, który oczywiście jest zupełnym przeciwieństwem, nosi imię Dick Durkin! Brać to poważnie? Nigdy! Cattrall jest tutaj tylko jako obiekt miłosnego zainteresowania, aby krzyczeć i pokazać trochę ciała dla wybrednych piesków, podczas gdy jej fryzura, jakaś czarna farbowana niemiecka hełmowa próba, jest całkowicie niekorzystna. Duncan świetnie radzi sobie jako kujon policjant, pracujący z komedią od Hauera bardzo dobrze, podczas gdy ulotne wsparcie pochodzi od wielkich brytyjskich aktorów Aluna Armstronga i Pete'a Postlethwaite'a. W cameo dostajemy piosenkarza Iana Dury'ego i Michaela J. Pollarda. Zostaw mózg przy drzwiach i masz dobrą szansę na cieszenie się tym niskobudżetowym brytyjskim sci-fi. 7/10