Dev Patel jest świetnym aktorem jako "Jamal", młody człowiek z slumsów w Mumbaju, który zdobył sławę wygrywając pierwszy jackpot w indyjskiej wersji "Milionerów", tylko po to, by zostać oskarżonym o…
Dev Patel jest świetnym aktorem jako "Jamal", młody człowiek z slumsów w Mumbaju, który zdobył sławę wygrywając pierwszy jackpot w indyjskiej wersji "Milionerów", tylko po to, by zostać oskarżonym o oszustwo. To nie jest nieuzasadnione oskarżenie - chłopak ten pochodzi z środowiska, które sugeruje niewielkie, jeśli w ogóle, wykształcenie, a mimo to odpowiada na niektóre trudne pytania, na które teoretycznie nie powinien znać odpowiedzi. To właśnie podczas tego (właściwie dosyć brutalnego) przesłuchania, które jest przeplatane flashbackami i z każdą rundą telewizyjnego quizu, dowiadujemy się trochę o dzieciństwie i wychowaniu tego młodego człowieka oraz o tym, jak zgromadził wiedzę, by legitymitnie udzielać poprawnych odpowiedzi. To historia o ludzkości i godności - a zespół aktorski, zwłaszcza dzieci ulicy, pomaga dostarczyć autentycznego spojrzenia nie tylko na ubóstwo, w którym żyli, ale także na ich poczucie wspólnoty i lojalności względem siebie nawzajem, gdy dorastali razem. Teraz nie ma sensu udawać, że scenariusz jest wspaniały - nie jest. Nie pozwala na rzeczywisty rozwój postaci. Jednak w jakiś sposób sama obecność Patel na ekranie i optymizm, w połączeniu z ogólnym stylem filmu, zasłaniają to więcej niż wystarczająco, pozostawiając nam solidnie rozrywkową, czasami skłaniającą do refleksji, opowieść o rags-to-riches, z którą podejrzewam, że wielu ludzi może łatwo się utożsamić. Jest nieco za długi, a może elementy romantyczne mogłyby zostać porzucone, ale ogólnie warto go obejrzeć.