Cymothoa exigua. Jako ktoś, kto zawsze miał problem z filmami „found footage“, wszedłem do The Bay Barry’ego Levinsona z pewnymi obawami. Reputacja Levinsona skłoniła mnie jednak do obejrzenia filmu.…
Cymothoa exigua. Jako ktoś, kto zawsze miał problem z filmami „found footage“, wszedłem do The Bay Barry’ego Levinsona z pewnymi obawami. Reputacja Levinsona skłoniła mnie jednak do obejrzenia filmu. I cieszę się, że to zrobiłem. Zatoka Chesapeake była miejscem toksycznej katastrofy, której przerażenia były nieograniczone - ale rząd to zataił... Levinson wnosi do gatunku horroru z kamerą dużą klasę, ukazując swój film w stylu wielowątkowego dokumentu. Korzystając z wielu urządzeń elektrycznych, które ludzie używają na co dzień, Levinson i współautor Michael Wallach układają przerażającą opowieść o inwazji pasożytów i rozkładzie społeczeństwa, wszystko w jeden dzień! Montaż (Aaron Yanes) zapewnia, że liczba równoległych historii nie zakłóca impetu filmu, sceny z pasożytami i chorobami są doskonale skonstruowane, a nutka humoru współgra z bardzo prawdopodobnymi i realistycznymi ostrzeżeniami przed takim zdarzeniem. 8/10