Odważny Brytyjczyk "Colt" (Paul Bettany) ma za sobą prawdopodobnie swoje najlepsze dni tenisowe. Aktualnie plasuje się na niskiej setce światowego rankingu i miałby problem nawet pokonać jajko. Dziką…
Odważny Brytyjczyk "Colt" (Paul Bettany) ma za sobą prawdopodobnie swoje najlepsze dni tenisowe. Aktualnie plasuje się na niskiej setce światowego rankingu i miałby problem nawet pokonać jajko. Dziką kartę na Wimbledon mógłby traktować jako odpowiednie zakończenie swojej kariery, zanim przejdzie na emeryturę i zacznie dorabiać nauczając starych dam (jak Celia Imrie) w ich ekskluzywnym klubie wiejskim. Na szczęście hotel podaje mu zły klucz do pokoju i trafia do luksusowego apartamentu, podczas gdy jego oficjalny mieszkaniec "Lizzie" (Kirsten Dunst) bierze prysznic. Ona jest prawdziwym talentem na korcie i trochę przepadła za tym beznadziejnym przypadkiem - co bardzo nie podoba się jej menadżerowi/ojcu (Sam Neill). Kiedy ich związek zaczyna kwitnąć, ma to dość duży wpływ na jego grę. Jego oczekiwane wyeliminowanie w pierwszej rundzie się nie zdarza, ani w drugiej... Ona jednak wypada trochę wcześniej niż planowała, ale czy obaj są w stanie uratować to ważne z tych nauk? Czy to może być naprawdę miłość? To dość sympatyczna mała komedia romantyczna, z całkiem niezłym zakończeniem, ale komedia jest trochę słaba, a oprócz dwójki na szczycie, którzy wydają się dobrze się bawić, pozostała obsada nie radzi sobie tak dobrze - zwłaszcza strasznie drewniany Neill, zbyt przesadzający Robert Lindsay i dziwnie sterylna wymiana zdań w studiu komentatorskim między Johnem McEnroe i Chris Evert. Niektóre akcje tenisowe są dość dobrze zrealizowane, a film prezentuje się dobrze. Prawdopodobnie jednak później już o nim nie zapamiętasz.