Naprawdę dobry film, z chęcią obejrzałbym go ponownie i mogę go polecić. Cieszy mnie, że film nawiązuje do takiego filmu jak Herbie, i na pewno to podkreśla. To także praktycznie ostatni film, w…
Naprawdę dobry film, z chęcią obejrzałbym go ponownie i mogę go polecić. Cieszy mnie, że film nawiązuje do takiego filmu jak Herbie, i na pewno to podkreśla. To także praktycznie ostatni film, w którym Lindsay Lohan nadal dobrze wygląda na ekranie, albo przynajmniej uroczo. Lohan i Herbie praktycznie niosą cały film pomimo dobrych występów pozostałej obsady. Podczas gdy jestem przyzwyczajony/na widzieć Justina Longa w roli wspierającej, a Matt Dillon jest „czarnym charakterem“, jest trochę dziwne widzieć Michaela Keatona grającego tak małą, ale adekwatną rolę. Niewiarygodność tego, że Herbie jest samochodem wyścigowym i szalona ilość wysiłku, jaka jest włożona w to, aby Herbie stał się prawdziwą postacią, powinny być wadą filmu, ale sprawia to, że jest niezwykle uroczy w najlepszym możliwym sensie.