Nie martw się, wszystko ułoży się dobrze. Nigdy nie byłem pocałowany widzimy Drew Barrymore jako korektorkę Josie Geller, która pragnie być dziennikarką. Coś, co udaje jej się, gdy zostaje wybrana na…
Nie martw się, wszystko ułoży się dobrze. Nigdy nie byłem pocałowany widzimy Drew Barrymore jako korektorkę Josie Geller, która pragnie być dziennikarką. Coś, co udaje jej się, gdy zostaje wybrana na tajną misję w liceum. Problem polega na tym, że musi znów mieć 17 lat, co przywołuje z powrotem wszystkie te okropne chwile z jej szkolnych dni. Czas, kiedy nie miała przyjaciół, była celem żartów i ignorowana przez chłopców (wszystko podane w kręcących flashbackach). Wchodzi dużo zabawy, gdy 25-letnia Josie nie tylko stara się przekonać wszystkich, że ma 17 lat, ale stara się dopasować do młodzieży, która znacznie się zmieniła od jej czasów. Wkracza zimny brat Rob (David Arquette), który postanawia podać pomocną dłoń, z kilkoma zabawnymi i doskonale napisanymi rezultatami. Oczywiście mamy obowiązkowy wątek miłosny, tylko że tym razem jest to ciekawe, ponieważ dotyczy nauczyciela Josie, Sama (niezwykle przystojny Michael Vartan). Sam jest w kropce, gdy jego uczucia prowadzą go na to, co uważa za moralnie wątpliwe... To jest pianka, może nawet w biegu na najbardziej kobiecą komedię romantyczną lat 90.? Ale, i mówię to jako średnio wiekowy facet, żarty są na miejscu, jest ujmujące jak diabli i ma to naprawdę cudowny występ od Barrymore. To taki występ, który może rozświetlić nawet najbardziej nudny film komediowy. To trzywarstwowy portret postaci o pewnej głębi i nie małym wdzięku. Jest dobrze wspierana przez zawsze sympatycznego Arquette'a, podczas gdy znaczące role grają także John C Reilly, zawsze niezawodna Molly Shannon i Leelee Sobieski. Ostry widz zauważy przyszłego Green Goblina Jamesa Franco i Samą Susan Storm, Jessicę Albę, ukrytą wśród młodych wykonawców. Nic tu nowego, ale dla prawdziwych momentów śmiechu, poczucia radości unoszącego się przez dach, świetnego soundtracku i samej Barrymore, to więcej niż zalecane jako film poprawiający nastrój. 7,5/10