Podczas szalonej burzy śnieżnej tajemniczy obiekt spada z nieba i przebija ścianę zrujnowanego apartamentowca w Nowym Jorku. Zawiera on jajo, z którego wykluwa się nieznany gatunek pająka. Stworzenie zostaje odkryte przez dwunastoletnią Charlottę, która w tajemnicy przed rodzicami ukrywa swoje znalezisko. Dokarmiany przez nią pająk szybko rośnie do gigantycznych rozmiarów, a jego apetyt pozostaje nienasycony. Kiedy w budynku zaczynają znikać zwierzęta i ludzie, Charlotta i jej bliscy stają do nierównej walki z wygłodniałą bestią. Czy mają jakiekolwiek szanse w starciu z obcą istotą, która już skosztowała krwi i ludzkiego mięsa?
Sting to przyzwoity, mały horror wg schematu. Ciemne spojrzenie na powieść Charlotte's Web, Sting oferuje przerażające, pełne odrętwienia doświadczenie horroru. Jego walcząca klasa średnia,…
Sting to przyzwoity, mały horror wg schematu. Ciemne spojrzenie na powieść Charlotte's Web, Sting oferuje przerażające, pełne odrętwienia doświadczenie horroru. Jego walcząca klasa średnia, przedmieścia z typowymi problemami, jakie można znaleźć w każdym domu, ostro kontrastuje z obcym, innym światem, ośmionogim horrorem.
CinemaSerf
28. 05. 2024
60%
Nie, to nie jest bardzo oryginalne - ale ma w sobie "Babcię Helgę" (Noni Hazlehurst)! To najgorszy śnieżny sztorm od lat i wzywa biednego starego łowcę owadów "Franka" (Jermaine Fowler), aby zbadał…
Nie, to nie jest bardzo oryginalne - ale ma w sobie "Babcię Helgę" (Noni Hazlehurst)! To najgorszy śnieżny sztorm od lat i wzywa biednego starego łowcę owadów "Franka" (Jermaine Fowler), aby zbadał jakieś odgłosy dochodzące z wnętrza ścian jej mieszkania. Pojawia się, pomimo temperatur poniżej zera, i wkrótce wydaje się być częścią problemu! Co się dzieje? Cóż, cofamy się kilka dni do tyłu i odkrywamy, że burza meteorów zrzuciła małego pająka pod opiekę „Charlotte” (Alyla Browne). Wsadza go do słoika i dość bezlitośnie karmi żywym owadami - to jej pierwszy błąd. Zdobywa smak na rzeczy, jest także dość zręczny w odkręcaniu wieka słoika od środka. Im więcej je, tym bardziej rośnie, im większy rośnie, tym większy przysmak potrzebuje! Nikt nie jest bezpieczny, gdyż jej rodzina - mama (Penelope Mitchell), nowy mąż „Ethan” (Ryan Corr) i bobas „Liam” wkrótce mogą być również na liście obiadów! Tymczasem, zabawnie amnezyczny dziadek pływa przez całą sprawę zupełnie nieświadomy. Albo może jednak nie? Nic w grze aktorskiej ani w pisaniu tutaj nie wyróżnia się i zwykła dysfunkcyjna dynamika rodzinna również nic nie wnosi do historii. Co do efektów wizualnych, budżet - albo wyobraźnia - wyraźnie nie była tam, aby zrobić z tego więcej, a nasz stwór ledwo występuje, gdy rozwijamy i wypełniamy najcieńszą z historii. Da się to oglądać, ale będzie dobrze poczekać, aby obejrzeć to w telewizji.
r96sk
06. 06. 2024
70%
Dobre przemyślane. 'Sting' dał mi to, czego pragnąłem, chociaż nigdy mnie do końca nie zachwycił. To dobrze zrobiony horror, wolę takie, gdzie postacie są bardziej zaniepokojone niż widzowie tanimi…
Dobre przemyślane. 'Sting' dał mi to, czego pragnąłem, chociaż nigdy mnie do końca nie zachwycił. To dobrze zrobiony horror, wolę takie, gdzie postacie są bardziej zaniepokojone niż widzowie tanimi skokami itp. Czas trwania około 90 minut jest trafnie dobrany. Obsada jest pozytywna. Alyla Browne prezentuje solidny występ, a Ryan Corr też radzi sobie dobrze. Penelope Mitchell i Jermaine Fowler ładnie wspierają. Postać Guntera od Robyna Nevina mi nie przypadła do gustu. Poza nimi efekty dla pająka są skuteczne, podoba mi się jak się zmienia. Być może mogłoby być trochę więcej zabawy z zabójstwami, aczkolwiek to, co jest tam, było dla mnie wystarczające.