Przypuszczam, że wszyscy trochę umarliśmy w tej cholerniej wojnie. Złoczyńca Josey Wales jest reżyserowany przez Clinta Eastwooda, który gra także Walesa, a jest zaadaptowany przez Sonię Chernus i…
Przypuszczam, że wszyscy trochę umarliśmy w tej cholerniej wojnie. Złoczyńca Josey Wales jest reżyserowany przez Clinta Eastwooda, który gra także Walesa, a jest zaadaptowany przez Sonię Chernus i Phila Kaufmana z powieści Rebel Outlaw: Josey Wales napisanej przez Forresta Cartera. Oprócz Eastwooda w obsadzie pojawiają się Chief Dan George, Sondra Locke, Bill McKinney, John Vernon i Paula Trueman. Muzykę skomponował Jerry Fielding, a Bruce Surtees fotografował na miejscach w Utah, Arizonie i Wyoming. Jesteśmy na samym końcu Amerykańskiej Wojny Secesyjnej, a Josey Wales jest zadowolonym mężem pracującym na swojej farmie w Missouri. Ale jego spokojny świat zostaje zniszczony, gdy żołnierze związkowi napadają na jego dom i mordują jego żonę i dziecko. Przeżywając atak, Josey bierze broń w ręce z grupą konfederackich partyzantów, którzy podejmują walkę przeciwko Redlegs. Jednak gdy przychodzi wieść, że wojna się skończyła i Konfederaci muszą się poddać, Josey odmawia tego zrobić. Mądry wybór, ponieważ jego grupa zostaje zaatakowana i wymordowana z zimną krwią. Josey zostaje zmuszony do ucieczki jako zbrodniarz, gdzie na jego tropie są Redlegowie pod dowództwem krwiożerczego kapitana Terrilla. W drodze, gdy rozważa przetrwanie i to, co życie mu przyniesie, Josey zdobywa kilku interesujących towarzyszy. Doceniony przez krytyków po premierze, Złoczyńca Josey Wales starzeje się jak dobre wino. To film, który sam Eastwood bardzo sobie ceni, uznając go za jeden z punktów kulminacyjnych swojej kariery. Mimo to film miał trudny początek. Pierwotnie miał być reżyserowany przez Kaufmana, a produkcję miała zapewnić firma Malpaso Eastwooda, ale gwiazda i reżyser pokłócili się ze sobą z powodu stylu reżyserii Kaufmana - oraz tego, że pewna Sondra Locke przyciągała uwagę obu mężczyzn. Jak teraz wiemy, był tam tylko jeden zwycięzca. Historia to klasyczna westernowa opowieść, piekielnie silna opowieść, której warstwy odkrywają się w miarę postępu filmu. Josey Wales zaczyna jako spokojny mąż i ojciec, ale po tym, jak przemoc odbiera mu wszystko, również jest zmuszony do przemocy w odpowiedzi. Jak do tej pory, wszystko jest zgodne z formułą. Ale film jest o wiele więcej niż tylko westernowym opowiadaniem o zemście, nawet jeśli ten aspekt historii jest bardzo dobry, gdy Clint staje się groźny i nadąsany i wyciąga swoje pistolety. Przez całą narrację przebiega silny wątek rodzinny, od stracenia własnych bliskich na początku - przez relację ojciec-syn - aż po sposób, w jaki zdobywa nową rodzinę w podróży, jest bardzo silny i nadaje narracji prawdziwy emocjonalny zastrzyk. Kiedy Josey idzie swoją drogą, złośliwy, gorzki i gotowy stawić czoła konsekwencjom swoich wyborów, postać ciągle ewoluuje. Dopiero po kilku seansach zdałem sobie sprawę, że Josey Wales człowiek był uzdrawiany przez zbieraninę osobowości, jakie pozbierał w drodze do odbudowy swojej osobowości. Eastwood jako aktor jest tu w doskonałej formie, chłodny i każdy centymetr mężczyzną. Ale nawet Eastwood nie zaprzeczyłby doskonałości sceny z Chiefem Danem George'em jako Lone Watie. Jego suchy dowcip stawia go w czołówce westernowych komediowych pomocników, ale bądź pewny, że postać jest czymś więcej. Watie działa jako swoisty duchowy mentor dla Walesa, a Eastwood pozytywnie reaguje na spokojną grę George'a, aby nadać filmowi jego ściśle powiązane centrum. Reszta obsady jest dość podobna, ale wszyscy dobrze służą historii solidnymi występami. W rzeczywistości jest to rzadki przypadek, kiedy puste metody aktorskie Locke faktycznie dobrze działają! Eastwood jako reżyser jest spokojny, pewny siebie i subtelny w tempie, a jego opowiadanie historii jest znacznie wzmocnione pulsującą ścieżką dźwiękową Fieldinga i przepiękną kinematografią Surteesa. Scenariusz jest pełen uważnej rozmowy i piorunujących momentów humoru, podczas gdy jego zauważalne potępienie przemocy i inteligentne portrety Indian zasługują na głośne oklaski. Ikoniczność niemająca granic i pełna klasy w pisaniu, Złoczyńca Josey Wales nie jest tylko jednym z najlepszych westernów Eastwooda. To jeden z najlepszych westernów w ogóle. Tak uważam. 10/10