Wiem, że przyznaję zbyt wiele gwiazdek dla tej recenzji, ale nie obchodzi mnie to; The Doors byli jedną z moich pierwszych ulubionych grup. Łącznie przypominam sobie, kiedy miałem 11 lat, a Elektra…
Wiem, że przyznaję zbyt wiele gwiazdek dla tej recenzji, ale nie obchodzi mnie to; The Doors byli jedną z moich pierwszych ulubionych grup. Łącznie przypominam sobie, kiedy miałem 11 lat, a Elektra Records wydała 'The Doors' Greatest Hits' i wersja albumowa utworu 'Light My Fire' była odtwarzana cały czas w radiu, byłam oczarowany instrumentalną środkową częścią piosenki, dostałem album od moich rodziców na Boże Narodzenie i rozpocząłem dozgonną miłość do zespołu. Tak, Jim Morrison jest bardzo przeceniany. Tak, film jest niezwykle egoistycznym chaosem i może być dość niekohrentny i niespójny. Ale lata sześćdziesiąte, scena rockowa w LA wtedy, a zwłaszcza życie Morrisona, były dokładnie takie, więc pasuje to jak ulał!