BlackBerry
Dostępne na
Netflix

BlackBerry BlackBerry

7.2 /10
676 ocen
2023 120 min Wydany

Dwóch niepasujących przedsiębiorców - innowator Mike Lazaridis i bezwzględny biznesmen Jim Balsillie - połączyło siły w przedsięwzięciu, które miało stać się światowym hitem w nieco ponad dekadę. Historia błyskawicznego wzrostu i katastrofalnego upadku pierwszego na świecie smartfona.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Jay Baruchel
Jay Baruchel

Mike Lazaridis

Glenn Howerton
Glenn Howerton

Jim Balsillie

Matt Johnson
Matt Johnson

Doug Fregin

Rich Sommer
Rich Sommer

Paul Stanos

Michael Ironside
Michael Ironside

Charles Purdy

Cary Elwes
Cary Elwes

Carl Yankowski

Martin Donovan
Martin Donovan

Rick Brock

Michelle Giroux
Michelle Giroux

Dara Frankel

Saul Rubinek
Saul Rubinek

John Woodman

SungWon Cho
SungWon Cho

Ritchie Cheung

Mark Critch
Mark Critch

Gary Bettman

Gregory Ambrose Calderone
Gregory Ambrose Calderone

Young Businessman #1

James Elliot Miniou
James Elliot Miniou

Callaghan Drummond

Ethan Eng
Ethan Eng

Ethan

Pranay Noel
Pranay Noel

Pranay

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Producent Producent Niv Fichman , Fraser Ash , Kevin Krikst , Matthew Miller
Reżyser Reżyser Matt Johnson
Scenarzysta Scenarzysta Matt Johnson , Matthew Miller
Operator zdjęć Operator zdjęć Jared Raab
Montażysta Montażysta Curt Lobb
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Jay McCarrol
Projektant kostiumów Projektant kostiumów Hanna Puley
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Noah Segal , Adrian Love , Nate Bolotin , Maxime Cottray , Nick Spicer , Aram Tertzakian , Jay McCarrol , Robert Upchurch
Książka Książka Jacquie McNish
Recenzje (8)

Co sądzą inni widzowie

72 %
Średnia ocena
8
Łącznie recenzji
CinemaSerf
CinemaSerf
19. 10. 2023
70%

Dość John McEnroe-eskowy "Doug" Matta Johnsona raczej ukradł ten opowieść o tym, co dosłownie stanowiło techniczny przeskok w tym, jak używaliśmy naszych telefonów komórkowych. On, razem ze swoim…

Dość John McEnroe-eskowy "Doug" Matta Johnsona raczej ukradł ten opowieść o tym, co dosłownie stanowiło techniczny przeskok w tym, jak używaliśmy naszych telefonów komórkowych. On, razem ze swoim szefem Mike'em (Jay Baruchel), pracował z małym zespołem maniaków na opracowaniu mobilnego procesora tekstu, który może wysyłać wiadomości za pomocą SMS-ów i e-maili. Brakuje im finansowania, a podczas dość wadliwej prezentacji natykają się na "Jima" (Glenn Howerton), obeznanego operatora, który wie wystarczająco o biznesie, aby zdobyć im tę nieuchwytną dużą umowę. Problem w tym, że nie są pewni, czy mają wystarczającą zdolność przetwarzania do obsługi tego ciągle rosnącego udziału w rynku, nawet jeśli ich nowy kolega generuje oszałamiające szanse biznesowe. 46% udziału w rynku, który stał się wykładniczo rosnącym rynkiem smartfonów, oferował im realny potencjał do dominacji przez lata - ale historia mówi nam, co tak naprawdę się stało. Ten film korzysta z tego, że nie ma naprawdę wielkiej gwiazdy na czele. Trzech mężczyzn radzi sobie z presją, sukcesami i porażkami, dostarczając solidną i czasami dość zabawną historię wzlotów i upadków firmy, która, gdy stanęła w obliczu trudności, sięgnęła po awaryjny wieczór filmowy! Nie unika przedstawiania niektórych ostrzejszych praktyk obecnych w tym niezwykle konkurencyjnym biznesie, ale dostarcza je w znacznie mniej agresywny sposób. Może to kanadyjska rzecz, ale faktycznie chciałem, aby im się powiodło (nawet jeśli ostatecznie znienawidziłem mojego własnego "Crackberry"). Tak wiele z tych prawdziwych historii opiera się na postaciach szukających łatwych pieniędzy - ta opiera się na dwójce facetów, którzy naprawdę coś stworzyli; i coś, co ustanowiło wzorzec dla sprzętu, którego wszyscy używamy na całym świecie bez zastanowienia się teraz. Warto obejrzeć i wart dwóch godzin twojego czasu.

Louisa Moore - Screen Zealots
Louisa Moore - Screen Zealots
03. 11. 2023

Film „Blackberry” to opowieść o niepowodzeniu i spektakularnym upadku pierwszego smartfona na świecie. Na podstawie książki Jacquie McNish i Seana Silcoffa „Utrata sygnału: Nieznana historia za…

Film „Blackberry” to opowieść o niepowodzeniu i spektakularnym upadku pierwszego smartfona na świecie. Na podstawie książki Jacquie McNish i Seana Silcoffa „Utrata sygnału: Nieznana historia za niezwykłym wzlotem i spektakularnym upadkiem BlackBerry” reżyser Matt Johnson tworzy zabawny obraz współczesnej historii z opowieścią o wzroście i upadku rewolucyjnego gadżetu, który zmienił świat na zawsze.

kisaligol
kisaligol
01. 01. 2024
40%

Scenariusz wydaje się być napisany głównie z perspektywy Jima Balsillie, biznesmena, który był współ-CEO firmy Blackberry, podczas gdy inżynierowie są na drugim planie. Ten sposób postępowania jest…

Scenariusz wydaje się być napisany głównie z perspektywy Jima Balsillie, biznesmena, który był współ-CEO firmy Blackberry, podczas gdy inżynierowie są na drugim planie. Ten sposób postępowania jest ogólnym trendem w filmie do gloryfikowania biznesmenów i traktowania ludzi, którzy faktycznie konceptualizują, projektują i wdrażają produkty (czyli wykonują podstawową pracę, która jest społecznie użyteczna) jako zwykłych pomocników.

MarciaClarke
MarciaClarke
05. 01. 2024
60%

Słyszałem, że ten film w rzeczywistości nie jest zły jak na film o BlackBerry i muszę powiedzieć, że mieli rację! Glenn Howerton gra niesamowicie zabawnego psychopatę jak zawsze. Jay Baruchel odgrywa…

Słyszałem, że ten film w rzeczywistości nie jest zły jak na film o BlackBerry i muszę powiedzieć, że mieli rację! Glenn Howerton gra niesamowicie zabawnego psychopatę jak zawsze. Jay Baruchel odgrywa zdezorientowanego muppeta z gracją. A potem głupkowaty kolega, który jest w rzeczywistości bardziej bystry, niż mu się przypisuje, również robi dobrą robotę. To łatwe oglądanie bez zastanawiania się. Ostrzeżenie przed spoilerem, firma naprawdę sobie dobrze radzi, a potem już nie.

badelf
badelf
18. 02. 2024
90%

Z jednej strony jest to komediowy film akcji. Z innej strony jest to biografia kłamcy, oszusta, bezwzględnego biznesmena technologicznego o nieco niższym szczeblu niż Bezos, Zuckerberg i zespół „Nie…

Z jednej strony jest to komediowy film akcji. Z innej strony jest to biografia kłamcy, oszusta, bezwzględnego biznesmena technologicznego o nieco niższym szczeblu niż Bezos, Zuckerberg i zespół „Nie bądź zły” Page/Brin. Ogólnie rzecz biorąc, jest genialnie obsadzony i tempem. Porusza się w idealnym tempie dla tego rodzaju filmu akcji. Byłam zainteresowana technologią, ale to naprawdę nie była historia.

Brent Marchant
Brent Marchant
22. 02. 2024
60%

Wraz z wprowadzeniem innowacyjnych produktów komunikacyjnych takich jak smartfony Apple i Android, zaczęły krążyć pytania dotyczące przyszłej rentowności niegdyś wiodącego na rynku BlackBerry, linii…

Wraz z wprowadzeniem innowacyjnych produktów komunikacyjnych takich jak smartfony Apple i Android, zaczęły krążyć pytania dotyczące przyszłej rentowności niegdyś wiodącego na rynku BlackBerry, linii urządzeń, które następnie szybko upadły. Ironicznie sama ta narracja z prawdziwego świata biznesu stawia porównywalne pytania dotyczące rentowności filmu opowiadającego historię BlackBerry. Niemniej jednak trzeci film scenarzysty i reżysera Matta Johnsona przynosi nieszczęśliwą historię wzlotu i upadku tego kanadyjskiego producenta smartfonów na globalnym rynku telekomunikacyjnym. Patrząc jednak jak firma była prowadzona, prawdopodobnie nie powinno nas zaskakiwać, dlaczego ostatecznie zawiodła - podejrzane zarządzanie finansami, egoistyczna nieokiełznana chciwość, niezdyscyplinowani pracownicy i ciągłe kombinowanie menedżerskie, aby pozostać konkurencyjnym, pomimo kilku zaskakująco sprytnych działań marketingowych mających na celu uczynienie z BlackBerry pożądany symbol statusu, zwłaszcza wśród klientów biznesowych. Ale czy ten rodzaj materiału naprawdę jest wystarczająco angażujący dla filmu fabularnego? Nie sądzę, zwłaszcza że chodzi o firmę i produkt, który ostatecznie spełzł na niczym. To ćwiczenie kinematograficzne przypominające „Gang, który nie mógł strzelać prosto” (1971) próbujący konkurować z gigantami z Doliny Krzemowej. Film czasami staje się nadmiernie techniczny, co sprawia, że dla maniaków komputerowych może być niesamowicie fajny, ale dla zwykłych widzów prawdopodobnie będzie nużący i mylący. W drugiej połowie filmu, kiedy już jest jasne, co się będzie działo, a ciągłe problemy nadal trwają, trudno utrzymać zainteresowanie tym, jak wydarzenia się rozwijają i ostatecznie się kończą. Na korzyść tego wydania warto zauważyć, że film zawiera kilka znakomitych występów, zwłaszcza od Saula Rubineka, Michaela Ironside'a i nominowanego do Nagrody Independent Spirit Glenna Howertona, a także doskonałą i często ironiczną ścieżkę dźwiękową. Jednak w szerszym znaczeniu „BlackBerry” reprezentuje również pewien niepokojący trend w filmach, który nabiera rozpędu - filmy oparte na historiach produktów i firm. Poza tą propozycją, w 2023 roku pojawiły się również filmy o butach sportowych („Air”), sprzedaży gier wideo („Dumb Money”) i nawet przekąskach („Flamin’ Hot”). Chociaż nie ma niczego złego w filmach o biznesie i handlu, te propozycje są z natury tylko dwugodzinnymi, pełnometrażowymi reklamami dla swoich produktów. Czy naprawdę te towary stają się naszymi nowymi ikonami ekranowymi? Przychodzi na myśl obserwacja aktora Paula Newmana sprzed lat o tym, jak robot i rekin stali się naszymi nowymi ikonami filmowymi, ale nawet jeśli byli różni, nawet oni nie byli tak bezczelnie komercyjni jak ci nowi konkurenci. Premiery takie jak ta powinny naprawdę skłonić nas wszystkich do zastanowienia się nad tym, na jakie filmy chcemy wydać nasze ciężko zarobione pieniądze na oglądanie.

rsanek
rsanek
27. 03. 2024
80%

Upadek części jest trochę nagły w porównaniu z pierwszymi 2/3 filmu, ale nadal bardzo zabawne do obejrzenia.

Upadek części jest trochę nagły w porównaniu z pierwszymi 2/3 filmu, ale nadal bardzo zabawne do obejrzenia.

r96sk
r96sk
22. 05. 2024
90%

Niezwykle fascynujące obserwować to, jak to się rozwija. 'BlackBerry' przypominał mi wiele inny film z 2023 roku o nazwie 'Air', oba filmy w rzeczywistości zostały wydane w odstępie kilku miesięcy od…

Niezwykle fascynujące obserwować to, jak to się rozwija. 'BlackBerry' przypominał mi wiele inny film z 2023 roku o nazwie 'Air', oba filmy w rzeczywistości zostały wydane w odstępie kilku miesięcy od siebie. Oba są świetne do oglądania, a ten szczególnie mi się podobał. Jest bardzo dobrze zrobiony. Dwie godziny mijają szybko, historia jest przedstawiona w taki sposób, że nie było ani jednego momentu, w którym byłem choć trochę niezainteresowany - całość ma świetny przepływ. Jay Baruchel jest doskonały, podobnie jak Glenn Howerton. Cała obsada wykonuje dobrą pracę, zabawne było zobaczyć SungWona Cho (znany jako ProZD) także! Pamiętam, że BlackBerry był ogromny w mojej szkole średniej, chociaż na podstawie pokazanego harmonogramu w tym filmie, było to właśnie w okresie upadku firmy - chyba nasi rodzice nie mogli wtedy sobie pozwolić na iPhone'y! 😂 Wciąż nie mam iPhone'a, ale mimo to miałem BlackBerry i zgadzam się z Lazaridisem: klawiatura >>> ekran dotykowy, cały dzień! To samo dotyczy przycisków >>> czujniki do telewizorów, skoro już przy tym jesteśmy. Tkwię w ciemnych wiekach, wiem, wiem. Koniec dygresji, to jest jakościowy film!

7.2

Głosowano 676×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500